Starostwo w Kluczborku płaci za luksusową willę 5 tysięcy złotych miesięcznie [ZDJĘCIA]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Willa przy ul. Kossaka w Kluczborku, wynajmowana od 2017 roku przez kluczborskie starostwo.
Willa przy ul. Kossaka w Kluczborku, wynajmowana od 2017 roku przez kluczborskie starostwo. Starostwo Kluczbork
580-metrową willę starostwo w Kluczborku wynajmuje od prywatnego przedsiębiorcy. Na początku służył jako internat, potem jako dom lekarza, teraz stoi pusty. Za wynajmem powiat płaci krocie.

Sprawa willi przy ul. Kossaka to kolejny punkt sporu między nowym starostą Mirosławem Bireckim (Ziemia Kluczborska) a jego poprzednikiem Piotrem Pośpiechem (PSL).

Mirosław Birecki zarzuca, że Piotr Pośpiech swoją rozrzutną polityką zadłużył powiat, czego konsekwencją są teraz cięcia i program naprawczy, wymuszony przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Opolu.

Willa przy ul. Kossaka ma 580 metrów powierzchni, cztery łazienki i hol większy od niektórych mieszkań w bloku.
Ciekawostką jest, że w garażu stoi luksusowe Porsche Boxster.

Powiat wynajął willę w 2017 roku od kluczborskiego przedsiębiorcy Andrzeja Sypki i umieścił tam uczniów z Ukrainy i Białorusi, którzy nie mieścili się już w powiatowych internatach.

W ubiegłym roku uczniów ze Wschodu przeniesiono jednak do dawnego hotelu robotniczego Nefryt, który od gminy kupiła firma Foton, wyremontowała i wynajęła powiatowi na filię internatu.

Willę przy Kossaka powiat zaproponował jednej z lekarek, ściągniętych do pracy na oddział wewnętrzny (który w ubiegłym roku był dwukrotnie zawieszony z powodu braku specjalistów).

Lekarka mieszkała tam z rodziną, jednak na początku roku zwolniła się z kluczborskiego szpitala i wyprowadziła z Kluczborka.

Willa stoi pusta, ale czynsz trzeba płacić.

- Wynosi on 5 tysięcy zł miesięcznie, a w miesiącach wakacyjnych: lipcu i sierpniu 2,5 tysiąca zł - informuje starosta Mirosław Birecki. - Gorzej, że w umowie nie zapisano możliwości wcześniejszego jej rozwiązania. Budynek stoi pusty, a powiat musi płacić co miesiąc, mimo iż mamy ogromne trudności finansowe.

Termin umowy upływa dopiero 31 sierpnia.
- Umowa powinna zawierać możliwość wcześniejszego jej rozwiązania z okresem np. miesięcznego wypowiedzenia - uważa starosta Birecki. - Zwróciłem się pisemnie do właściciela z prośbą o wcześniejsze rozwiązanie umowy. Nie zgodził się, chyba że wcześniej znajdzie nowego najemcę.

- Tak to wygląda w przypadku umów zawartych na czas określony. Ta była zawarta na 2 lata. - przypomina były starosta Piotr Pośpiech (aktualnie jest sekretarzem gminy Łubniany). - Koszt pobytu uczniów wynosił tam 6,60 zł na dobę od osoby, t0 było bardzo opłacalne. Lekarkę z rodziną umieściliśmy tam tylko tymczasowo, do momentu znalezienia przez nią mieszkania. Są dwa wyjścia: albo porozumienie z właścicielem w sprawie wcześniejszego rozwiązania umowy, albo podnajem willi np. pracownikom, co ja planowałem. Zamiast jojczyć, trzeba działać!

Natalia Twerdun i Stiepan Larczyk (na pierwszym planie) na lekcji języka polskiego. Oboje uczą się w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Kluczborku.

Kolejnych 100 uczniów ze Wschodu w Kluczborku [wideo, zdjęcia]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska