Chata stoi przy drodze z Kościelisk do Jastrzygowic. Przejeżdżający drogą kierowcy zatrzymują się i często pstrykają sobie fotki.
- Gdybym za jedno zdjęcie kasował złotówkę, miałbym już mnóstwo pieniędzy - uśmiecha się Norbert Jonas.
Domostwo zbudowano w 1780 roku. Napis wyryty na belce stropowej głosi: "Ta staro izba budowano była w 1780 roku". Na belce widnieje również: "Fundował (nieczytelne imię) Drewniok, budował Tomas Merik".
Drewniok to najprawdopodobniej prapradziadek pana Norberta. Był zapewne zamożnym człowiekiem, ponieważ chałupa jest obszerna, podmurowana, z piwnicą.
Norbert Jonas jeszcze mieszkał w niej jako dziecko.
- Bardzo dobrze się tutaj mieszkało - mówi rolnik z Kościelisk. - Dzięki drewnianym ścianom zimą nie było wcale zimno, mimo iż połowa domu wcale nie była opalana.
W domostwie jest jeszcze stary piec z wbudowanym w komin "piekarniokiem".
- W piekarniku moja mama Monika wypiekała chleb - mówi pan Norbert.
Od kilkudziesięciu lat rodzina Jonasów mieszka jednak w dużym murowanym domu obok. W zabytkowej chacie pan Norbert urządził spichlerz na zboże.
- Myślimy nad jego sprzedażą, zwłaszcza że stoi tuż obok nowego domu i nawet nie chcę myśleć, co by się stało w razie pożaru - mówi mieszkaniec Kościelisk.
228-letnią drewnianą chatę wystarczy rozebrać belka po belce, przewieźć i ustawić na nowo. Plany na zagospodarowanie budynku ma Renata Gnot, szefowa Gminnego Ośrodka Kultury w Radłowie.
- Mnie się marzy ustawienie tej chaty w centrum Radłowa i urządzenie tam restauracji z takim rustykalnym nastrojem - mówi Renata Gnot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?