Stasiu Konarski żeni się charytatywnie z wolontariuszką! Zamiast kwiatów i prezentów, proszą o datki

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Małgosia sprawiła, że ubyło mi z dziesięć lat! Razem chcemy pomagać potrzebującym - mówi Stanisław Konarski. Ślub kluczborskich wolontariuszy też będzie miał charytatywny charakter.
- Małgosia sprawiła, że ubyło mi z dziesięć lat! Razem chcemy pomagać potrzebującym - mówi Stanisław Konarski. Ślub kluczborskich wolontariuszy też będzie miał charytatywny charakter. Materiały prywatne
W piątek radny i społecznik Stanisław Konarski żeni się, rzecz jasna z wolontariuszką! Zamiast kwiatów i prezentów, proszą o datki dla samotnej matki z trojgiem dzieci.

- Kiedy kilka lat temu zmarła moja żona Jolanta, zamiast wieńców zebraliśmy 27 tysięcy zł na budowę Hospicjum Ziemi Kluczborskiej - mówi Stanisław Konarski, kluczborski radny i społecznik. - Teraz też chcemy, żeby nasz ślub z Małgosią był okazją do pomocy potrzebującym ludziom.

W piątek (8 grudnia) o godz. 15.00 w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kluczborku na ślubnym kobiercu staną Stanisław Konarski i Małgorzata Mykita, kluczborska wolontariuszka.

- Ślub będzie skromny, wesela nie robimy. Zamiast kwiatów i prezentów, wystawimy puszkę na datki dla matki samotnie wychowującej troje dzieci. Chcemy wspólnie pomóc tej rodzinie - mówią Stanisław i Małgorzata.

Pomocą objęli panią Barbarę z Bąkowa, która sama wychowuje trójkę dzieci: Julię, Błażeja i Patryka.

- Basia walczy jak lew, żeby utrzymać swoje dzieci. Jeszcze niedawno była bezrobotna, ale znalazła pracę. Żeby móc dojeżdżać do pracy, zrobiła prawo jazdy. Musimy jej pomóc! - apeluje Stanisław Konarski.

Kluczborski radny nie czeka tylko na kwestę, ale sam zakasał rękawy. Już załatwił dwa łóżka oraz ubrania dla dzieci.

- Potrzebny jest też duży dywan lub wykładzina (5x5 metrów), przydałaby się jakaś używana kuchnia, lodówka, odkurzacz i inne sprzęty domowe. Mogą być oczywiście używane - zaznacza laureat Złotej Spinki nto.

Kto ma sprzęt do podarowania, może zadzwonić do radnego Konarskiego: tel. 606 65 35 37.

- Kiedy Stanisław Konarski zaoferował mi swoją pomoc, zostałam bez słowa! - mówi pani Barbara. - Wzruszyłam się, że tacy ludzie jeszcze są na świecie. Chętnie sama poszłabym na ślub pana Stasia i pani Małgosi, ale niestety będę wtedy w pracy. Pracuję jako sprzątaczka w laboratorium.

Stanisław Konarski nadal pomaga potrzebującym, mimo iż sam popadł z tego powodu w kłopoty finansowe. Brał kredyty, żeby szybko pomóc ciężko chorym dzieciom, ale kwesty nie pokryły tych wydatków. Wolontariusze zebrali na spłatę najpilniejszych rat kredytów ponad 17 tysięcy zł. Resztę Konarski, który pracuje jako maszynista kolejowym, musi spłacić sam.

Jak pomóc

Nie każdy może przyjechać na ślub Stanisława Konarskiego, ale każdy może pomóc samotnej matce. Kluczborski radny utworzył internetową kwestę.
1. Wejdź na stronę internetową: www.pomagam.pl/samotnamatka
2. Wpłać swoją darowiznę on-line lub przelewem tradycyjnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska