Statscore Futsal Ekstraklasa. Dreman Opole Komprachcice - Red Devils Chojnice 7:0

Paweł Sładek
Denys Blank również wpisał się na listę strzelców.
Denys Blank również wpisał się na listę strzelców. Paweł Sładek
Pogrom w Opolu! Dreman Opole Komprachcice wygrał z Red Devils Chojnice aż 7:0.

Istna demolka. Tak można nazwać to, co wydarzyło się niedzielnego wieczoru w opolskiej Stegu Arenie. Dreman powrócił na zwycięską ścieżkę chyba w najlepszy możliwy sposób. Biorąc pod uwagę, że ostatnią wygraną podopieczni Jarosława Patałucha odnieśli 24 września, czyli ponad miesiąc temu, rozmiary tej potyczki mogą stanowić „rozgrzeszenie” za chwilowy przestój w zdobywaniu kolejnych punktów.

Jednostronne spotkanie, dominacja, mecz bez historii. Ekipa z Opolszczyzny miała zupełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami od pierwszej do ostatniej syreny, chociaż pierwsza bramka padła dopiero w 11. minucie. Na szczęście oznaczała ona otwarcie się przysłowiowego worka, z którego uleciało później jeszcze sześć goli.

Cały zespół Dremana rozegrał kapitalny mecz, ale na pierwszy plan wysunął się Nicolas Bryan Parra Toloza. 24-letni Kolumbijczyk ustrzelił w tym meczu hat-tricka, zaliczając dwa trafienia jedno po drugim w 15. i 16. minucie rywalizacji, które w zasadzie zamknęły mecz. Doliczając do tego wcześniejszą bramkę Felipe O Magoo, zawodnicy opolskiego klubu mogli zejść na przerwę z solidną zaliczką.

Czy chwila ochłonięcia w szatni przyniosła jakieś istotne zmiany w kontekście widowiska? Absolutnie żadnych. Tygrysy kontynuowały swoją szarżę, a diabły z Chojnic robiły wszystko, by zmniejszyć rozmiary porażki. Jednym z elementów, który miał pomóc przyjezdnej ekipie było wycofanie bramkarza.

Na taki ruch Jacek Burglin zdecydował się jednak nie na samym początku drugiej połowy, a w 23. minucie. Jest to istotne rozróżnienie, bowiem na tablicy wyników widniał wówczas wynik 5:0. Niemniej nigdy nie jest za późno, żeby zacząć odrabiać straty, a przynajmniej próbować. Drużyna gości miała przewagę w „polu”, ale zamieniła jej na honorowe trafienie. Strzelili za to miejscowi, którzy powstrzymali nieumiejętnie wyprowadzony atak i trafili do siatki swoich rywali po raz szósty. Ostatni gol miał miejsce w 32. minucie, a jego autorem był ww. Toloza.

Dreman Opole Komprachcice - Red Devils Chojnice 7:0 (3:0)
Bramki: 1:0 O Magoo – 11., 2:0 Toloza, 15., 3:0 Toloza – 16., 4:0 Blank – 22., 5:0 T. Czech – 23., 6:0 T. Czech – 27., 7:0 Toloza – 32.
Dreman: Burduja, Lach – T. Czech, Iwanow, Toloza, Chuva, Elsner, O Magoo, Makowski, Kucharski, Blank, Szypczyński
Red Devils: Puczka, Kartuszyński - Pastars, Nehela, Piesocki, Kołesnyk, Kokoladze, Skubczenko, Szopiński, Kręcki, Filho
Żółta kartka: Kręcki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska