Statscore Futsal Ekstraklasa. Zwycięstwo Dremana Opole Komprachcice w nieprawdopodobnych okolicznościach

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Walka do końca zaowocowała dla Dremana zdobyciem trzech punktów.
Walka do końca zaowocowała dla Dremana zdobyciem trzech punktów. Wiktor Gumiński
Po niesamowitym boju, Dreman Opole Komprachcice pokonał na wyjeździe Acanę Orła Jelcz-Laskowice 4-3 w zaległym meczu Statscore Futsal Ekstraklasy.

Tą wygraną naszego beniaminka należy szczególnie docenić, bo przez długi czas potyczka układała się dla nich fatalnie. Minęło zaledwie 39 sekund spotkania, a gracze z Jelcza-Laskowic już prowadzili. Na samym początku rozegrali oni kombinacyjną akcję, którą strzałem do pustej bramki zakończył Arkadiusz Szypczyński.

Chwilę później, a dokładnie w 5. minucie, było jeszcze gorzej. Na 2-0 dla Orła podwyższył bowiem wtedy Mykyta Możejko, również praktycznie jedynie wykańczając składny atak całej drużyny. Przez całą pierwszą połowę grający bez Krzysztofa Elsnera i Wadima Iwanowa Dreman nie miał pomysłu, by godnie odpowiedzieć dobrze dysponowanym rywalom. To sprawiło, że na półmetku ekipa z Opola Komprachcic miała do odrobienia aż trzy bramki. Prowadzenie gospodarzy podwyższył bowiem jeszcze po kontrze Kacper Kędra.

Pierwszy powiew optymizmu w drużynie prowadzonej przez Jarosława Patałucha nastąpił w 23. minucie. Wtedy to rzut karny, podyktowany za faul na Vinim, pewnie wykorzystał Sergiej Fil. Potem mecz się zaostrzył. Obie drużyny często faulowały, ale i Dreman poszedł przy tym za ciosem. Po kontaktowym trafieniu Janusza Fabijaniaka w 29. minucie nasz zespół realnie uwierzył, że w tym starciu wszystko jest możliwe.

Zanim jednak goście zadali decydujące ciosy, musieli jeszcze się sporo nacierpieć. Uratowała ich poprzeczka po uderzeniu Kędry, a dodatkowo miejscowi nie wykorzystali też dwóch przedłużonych rzutów karnych. Ta sztuka za pierwszym razem nie udała się też Dremanowi, ale na 55 sekundy przed końcem właśnie po tym stałym fragmencie gry wyrównał Fil. Dosłownie zaraz później grających bez bramkarza rywali skarcił natomiast Vini, czym zapewnił swojemu zespołowi bezcenne trzy punkty w kontekście utrzymania w Statscore Futsal Ekstraklasie.

Acana Orzeł Jelcz-Laskowice - Dreman Opole Komprachcice 3-4 (3-0)
Bramki: 1-0 Skrzypczyński - 1., 2-0 Możejko - 5., 3-0 Kędra - 15., 3-1 Fil - 23., 3-2 Fabijaniak - 29., 3-3 Fil - 40., 3-4 Vini - 40.
Dreman: Burduja (Lach) – Grzywa, Fil, Kilian, Małek, Karnatowski, Suchodolski, Chuva, Fabijaniak, Fernandes, Vini.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska