To fenomen. Aż trudno uwierzyć, że Stefania Mysiura ma 105 lat. Energiczna, żywiołowa, codziennie rano się gimnastykuje. Nie stosuje żadnej diety, lubi kotlety schabowe i zasmażaną kapustę. Pamięć ma świetną, datami sypie jak z rękawa. Interesuje się polityką, ogląda z zainteresowaniem telewizyjne wiadomości.
Stefania Mysiura nie wygląda na swój wiek. Ale o żadnej pomyłce w dowodzie nie może być mowy. Urodziła się w Brzezinach koło Praszki, data urodzenia pani Stefanii jest poświadczona w dokumentach.
Jeszcze niedawno mieszkała sama! Po wielu namowach zgodziła się w końcu zamieszkać z córką.
Stefania Mysiura doczekała się licznej rodziny: 3 dzieci (niestety, jedna córka już nie żyje), 5 wnuków, 9 prawnuków i 3 praprawnuków. Najmłodszy w rodzinie jest 1,5-roczny Wiktor.
- Teraz czekam na prapraprawnuka, ponieważ moja praprawnuczka Weronika jest już mężatką! - mówi jubilatka.
Więcej o najstarszej mieszkance Opolszczyzny piszemy w piątek (14 grudnia) w "Nowej Trybunie Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?