Stok w Pietrowicach zamknięty

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Ostatni raz na nartach można tu było pojeździć zeszłego lata.
Ostatni raz na nartach można tu było pojeździć zeszłego lata. fot. Sławomir Draguła
Całoroczną górkę zamknięto, bo wykruszył się igielit. Będzie otwarta dopiero, gdy... spadnie śnieg.

- Chciałem pojeździć na całorocznym stoku narciarskim, ale przy kasie bileterka powiedziała mi, że jest nieczynny i nie wiadomo, kiedy znowu będzie można jeździć - wyjaśnia Stanisław Nowakowski z Kędzierzyna-Koźla. - To jakaś paranoja. Zamiast zarabiać na siebie, górka jest zamknięta.

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście, w tym roku całoroczny stok narciarski, który miał być jedną z atrakcji turystycznych kempingu w Pietrowicach, nie był udostępniony turystom.

- Wykruszyły się igły ze specjalnej maty umożliwiającej jazdę na nartach, nawet wówczas, kiedy nie ma śniegu - wyjaśnia Stanisław Krzaczkowski, dyrektor Zarządu Oświaty, Kultury i Sportu w Głubczycach, który zarządza stokiem. - Teraz zastanawiamy się, co z tym zrobić. Gwarancja minęła i musimy znaleźć pieniądze na wymianę igelitu.
Czy nie za szybko igielit się zużył? Stok otwarty jest dopiero trzy lata.
- Kontaktowaliśmy się z producentem i przyznał, że to były początki produkcji i być może igelit nie był najlepszej jakości - mówi Krzaczkowski.

Mieszkańcy gminy Głubczyce uważają, że to skandal.
- Władza wydaje nasze pieniądze na marnej jakości inwestycję. To przecież zwykła niegospodarność. Inaczej tego przecież nazwać nie można - mówi Janusz Szymański.

Jak zapewnia Stanisław Krzaczkowski, stok otwarty będzie zimą, kiedy spadnie śnieg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska