Stolarze z Dobrodzienia za darmo wyposażyli stację pogotowia ratunkowego

fot. Mirosław Dragon
fot. Mirosław Dragon
Miasto śląskich stolarzy od tygodnia ma działającą przez całą dobę stację pogotowia ratunkowego. W urządzeniu dyżurki dla ratowników pomogli dobrodzieńscy stolarze.

Gmina na adaptację pomieszczeń w suterenie ośrodka zdrowia przy ul. Moniuszki wydała 324 tys. zł.

Władze nie musiały jednak wydać ani grosza na umeblowanie stacji pogotowia ratunkowego. W końcu Dobrodzień to miasto stolarzy.

- Nasi stolarze w formie darowizny przekazali nam meble do dyżurki pogotowia - mówi wiceburmistrz Marek Witek.

Firma Rust dała kuchnię, Kler - fotele i stoliki, Lissy - szafy, Karliczek - łóżka, a Arkadiusz Bryłka podarował krzesła.

W Dobrodzieniu podstawowa karetka pogotowia ratunkowego (z ratownikami medycznymi, bez lekarza) dyżuruje od 1 lipca przez całą dobę.

Dlaczego przesunięcie karetki do Dobrodzienia jest dużym problemem dla szpitala w Oleśnie?
Czytaj więcej w czwartek (9 lipca) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork", bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska