Targi nto - nowe

Stop korupcji dużej i małej

Lod
Na otwarcie biura przybył tłum ludzi, z konieczności przemówienia wygłaszano na korytarzu.
Na otwarcie biura przybył tłum ludzi, z konieczności przemówienia wygłaszano na korytarzu.
Około 70 osób uczestniczyło wczoraj w otwarciu biura opolskiego stowarzyszenia "Stop korupcji".

Biuro stowarzyszenia mieści się w DH "Opolanin" (wejście od tyłu). Na uroczystość jego otwarcia przyjechała z Warszawy Julia Pitera, prezes Transparency International. Przyszedł także prezydent miasta Ryszard Zembaczyński i przewodniczący rady miasta, Ryszard Ciecierski.
Stowarzyszenie założyło w grudniu kilku opolskich radnych prawicy. Wśród inicjatorów byli między innymi Janusz Kowalski, Tomasz Kwiatek, a także wiceprezydent Opola Arkadiusz Karbowiak.

Uroczystości przyglądało się kilkadziesiąt osób, sympatyków stowarzyszenia. Nie wszyscy zdołali pomieścić się w niewielkim biurze, dlatego okolicznościowe przymówienia wygłaszano na korytarzu.
Julia Pitera, prezes Transparency Intrnational podziękowała za powołanie do życia stowarzyszenia "Stop korupcji".
- Odbieraliśmy coraz więcej telefonów z pytaniami, czy będziemy otwierać oddziały Transparency International w regionach - powiedziała Pitera. - Nie zamierzamy jednak tego robić. Takim stowarzyszeniom jak wasze możemy natomiast służyć radą i swoim doświadczeniem. Państwo jednak sami najlepiej wiecie, co zrobić, aby w waszym mieście żyło się wam najlepiej....
Podkreśliła także dużą rolę, jaką w walce z korupcją pełni wolna prasa. - Jest to widoczne w przypadku sprawy Rywina, jak i spraw, które ostatnio miały miejsce na Opolszczyźnie - stwierdziła.
- Przyszło tu tyle osób, że aż chce się zapytać, czy to demonstracja patriotyczna? - mówił prezydent Ryszard Zembaczyński. - Według mnie, swoją obecnością tutaj demonstrujecie państwo swoje uczucia patriotyczne.

Zembaczyński stwierdził, także, że ma świadomość, iż jako prezydent będzie teraz "na cenzurowanym". - Mam nadzieję jednak, że za rok żyć będziemy już w bardziej praworządnym regionie - dodał.
Mieszkańcy Opola uczestniczący w ceremonii otwarcia biura deklarowali sympatię dla stowarzyszenia. - Stworzyli je młodzi ludzie, nie skażeni brudną polityką. Są duże nadzieje, że stowarzyszenie rzeczywiście zwalczy korupcję - stwierdził Robert Tymczyszyn, kupiec z "Cytruska".
- Cywilizacja równa się brakowi korupcji - mówił Jerzy Roszkowiak, były wicekurator. - W Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia. Pod względem korupcji zajmujemy na świecie 44. miejsce, zaraz za Kostaryką. To wstyd. Dzięki istnieniu stowarzyszenia pokazaliśmy, że na Opolszczyźnie jesteśmy bliżej Europy.

Janusz Kowalski, członek stowarzyszenia "SK", zapewnił, że będzie ono walczyło nie tylko z korupcją na "szczytach" władzy, ale także z przypadkami "małej" korupcji najczęściej spotykanej w naszej rzeczywistości.
- Od początku naszego istnienia otrzymaliśmy wiele sygnałów - dodał Kowalski. - Wszystkie zamierzamy sprawdzać. Jedną z przyjętych przez nas metod będzie informowanie o wszystkim prasy.
Opolskie biuro utrzymuje ze swoich diet siedmiu radnych prawicy (pięciu z powiatu grodzkiego i dwóch z powiatu ziemskiego). Biuro jest czynne od poniedziałku do piątku (numer tel: 453 84 66, wew. 420).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska