Stowarzyszenie Auxilium z Nysy zabiera się za budowę nowej siedziby hospicjum. Chorych paliatywnych będzie przybywać

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
W Nysie powstanie nowa siedziba hospicjum.
W Nysie powstanie nowa siedziba hospicjum.
Decyzja zapadła: Nyskie hospicjum będzie miało nową siedzibę. Potrzebują tego pacjenci, personel i studenci, którzy korzystają tu z praktyk.

Obecna siedziba hospicjum, prowadzonego przez nyskie stowarzyszenie Auxilium, to stara poniemiecka willa przy ul. Sienkiewicza, rozbudowa kilkanaście lat temu o dodatkowe skrzydło.

Chorzy leżą tu w salach 3 – 4 osobowych, a personelowi brakuje miejsca na pomieszczenia socjalne. Studenci pielęgniarstwa, którzy tu realizują swoje praktyki zawodowe, korzystają z sali konferencyjnej jako szatni.

Brakuje miejsca do magazynowania potrzebnych rzeczy. Budynek leży w ciasnej zabudowie osiedla willowego i nie ma możliwości dalszej rozbudowy.

- Pomysł budowy nowej siedziby nie jest nowy. Kilka razy już od niego odstępowaliśmy, bo brakowało wiary, że się uda. Pandemia przyspieszyła decyzje o budowie. Uświadomiła nam nowe problemy z zabezpieczeniem i chorych i personelu – mówi dr n. med. Jerzy Miszkiewicz, prezes stowarzyszenia Auxilium „Hospicjum św. Arnolda Janssena w Nysie”. – Naszym głównym celem jest poprawa opieki nad pacjentem. Bo chorych wymagających specjalistycznej opieki paliatywnej będzie przybywać.

Mobilizacja pomocników

Rada Miejska Nysy już zgodziła się na przekazanie stowarzyszeniu za symboliczną złotówkę terenu. To działka przy ul. Wojska Polskiego, na spokojnych obrzeżach miasta. Nyskie biuro architektoniczne przygotowuje projekt. Obiekt pomieści 30 chorych, dwa razy więcej niż obecnie.

Dodatkowe miejsca pozwolą przyjmować szersze grono chorych nie tylko z chorobami nowotworowymi, którzy obecnie dominują w hospicjum. Zdarza się też, że pacjenci muszą czekać na przyjęcie, bo brakuje miejsca.

Sale będą dwuosobowe z własnym zapleczem sanitarnym. Będzie świetlica do zajęć z pacjentami, sala rehabilitacyjna. Pomieszczenia socjalne. Poza siedzibą hospicjum stacjonarnego, budynek będzie też siedzibą hospicjum domowego, czyli lekarzy i pielęgniarek opiekujących się pacjentami w ich domach.

- To prawda, że nie stać nas na budowę, ale będziemy się starać o środki. Kontrakt z NFZ przeznaczamy w całości na bieżącą działalność – przyznaje dr Jerzy Miszkiewicz. – Jesteśmy organizacją pożytku publicznego. Zajmujemy się najciężej chorymi pacjentami, których już nie można leczyć, ale można i trzeba im pomóc. Myślę, że wsparcie budowy takiego miejsca to także rola okolicznych gmin, powiatu, państwa. Będziemy też szukać pieniędzy w programach Unii Europejskiej.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska