Strajk pielęgniarek w Brzegu. Bliżej porozumienia? [wideo]

Zanim rozpoczęły się rozmowy, grupa blisko 100 pielęgniarek przeszła ulicami miasta ze szpitala do starostwa. Panie niosły transparenty, gwizdały, trąbiły i stukały butelkami, wzbudzając spore zainteresowanie wśród mieszkańców.

Na drzwiach budynku starostwa zawiesiły mnóstwo czarnych szarf, a potem przez godzinę pikietowały pod budynkiem.

W tym czasie związkowcy po raz kolejny negocjowali ze starostą.

- Dostaliśmy propozycję 100 zł do pensji zasadniczej od kwietnia, a o kolejnych, stopniowy podwyżkach mamy rozmawiać wówczas, kiedy zostanie wybrany nowy dyrektor BCM-u - mówiła Bożena Kowalkowska, przewodnicząca szpitalnego oddziału Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Pielęgniarki zgromadzone pod starostwem propozycjami nie były zachwycone i miały bardzo podzielone zdania.

Nie jest jeszcze przesądzone, czy zarząd związku przyjmie propozycję, bo to do niego należy ostateczna decyzja. Na czwartek zapowiadane jest spotkanie związków z zastępcą dyrektora szpitala.

- Nie jesteśmy do końca zadowolone z wyników negocjacji, mamy przede wszystkim nadzieję, że rozmowy będą nadal prowadzone i pan starosta będzie brał pod uwagę nasze oczekiwania dotyczące pensji - dodawała Bożena Kowalkowska.

- Od początku mówiłem, że pielęgniarki po części mają rację, ale muszę spoglądać szerzej i dbać o cały powiat - mówił tymczasem starosta Maciej Stefański. - Dlatego teraz zaproponowaliśmy 100 zł do pensji zasadniczej, a po wyborze nowego dyrektora będziemy rozmawiali o kolejnych podwyżkach w pewnych odstępach czasu - opisywał złożoną propozycję.

Po rezygnacji poprzedniego dyrektora - Mariusza Grochowskiego - obecnie trwa konkurs na szefa Brzeskiego Centrum Medycznego.

- Na pewno te kolejne podwyżki nie byłyby w tym roku, ale w przyszłym roku już na pewno będzie jakiś cykl tej podwyżki - dodawał starosta Stefański.