Strajk w ECO? Związkowcy ostrzegają

Artur Janowski
Miasto chce zmienić nie tylko radę nadzorczą, ale także zarząd ECO.
Miasto chce zmienić nie tylko radę nadzorczą, ale także zarząd ECO. Sławomir Mielnik / Archiwum
Związkowcy nie będą biernie przyglądać się bezprawnym działaniom władz Opola. Ostrzegają, że może dojść do strajku w Energetyce Cieplnej Opolszczyzny.

Emocje w sporze, jaki toczy się pomiędzy udziałowcami ECO, wkroczyły już na nowy poziom. Po raz pierwszy głos w tym konflikcie zabrały związki zawodowe i zasugerowały, że władze Opola zamierzają przeprowadzić bezprawne działania w spółce.

W ocenie związków zawodowych miasto chce usunąć z rady nadzorczej przedstawicieli załogi, którzy w sporze stoją po stronie zarządu i mniejszościowego udziałowca, jakim jest niemiecki koncern E.ON edis energia.

"Jeśli jesteście tak zdeterminowani w realizacji swoich celów, to musicie jako włodarze miasta Opola liczyć się ze stanowczą reakcją pracowników, nie wykluczając akcji protestacyjnej ze strajkiem włącznie. Akcja taka będzie wymierzona wtedy w was urzędników, którzy zamiast stać straży prawa, będzie je łamać" - piszą do prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego związkowcy.

Pracownicy domagają się także od prezydenta pisemnej informacji, czy na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariusz ECO, zaplanowanym na 16 lipca, miasto zamierza pozbawić mandatów przedstawicieli załogi w radzie nadzorczej.

Akcjonariusze Energetyki Cieplnej Opolszczyzny toczą ze sobą wojnę od blisko pół roku. Miasto uważa, że nie ma żadnego wpływu na spółkę mimo posiadania większościowego pakietu akcji.

I tak w istocie jest, bo po drugiej stronie jest nie tylko mniejszościowy udziałowiec, ale również załoga i zarząd firmy, który niedawno nie dostał absolutorium, ale decyzję w tej sprawie zaskarżył do sądu.

Przypomnijmy, że w radzie nadzorczej ECO jest dziewięć miejsc. Trzy osoby reprezentują miasto, trzy mniejszościowego udziałowca, a pozostałe zostały wybrane przez załogę.

Nieoficjalnie wiemy, że niedawne zmiany właścicielskie, za którymi stoi E.ON edis energia, a także walne zwołane przez miasto, to przygotowania obu stron do wielkiego starcia.

Miasto chce bowiem nie tylko zmienić radę nadzorczą, ale także zarząd. Czas pokaże, na ile ten plan jest realny.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska