Tuż przed godziną 11.00 strażacy otrzymali sygnał o przymarzniętym ptaku. Po przyjeździe okazało się łabędź jest w odległości około 25 metrów od brzegu.
Aby go uwolnić strażacy potrzebowali pontonu i bosaka.
Niewykluczone, że to ten sam ptak, któremu pomagano już w Mosznej w piątek.