Strażacy wezwani do płonącego.. taboretu

Archiwum
Archiwum
Mebel zapalił się na ulicy Marii Curie-Skłodowskiej w Głuchołazach. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, ogień był już ugaszony.

Jadący do pożaru strażacy tego jednak nie wiedzieli. Około 15.30 otrzymali informację o ogniu w mieszkaniu oraz o tym, że klatka schodowa budynku jest zadymiona.

Po przyjeździe na miejsce okazało się, że palił się tylko taboret, który ugasił już jeden z sąsiadów.

Ogień pojawił się, bo - jak informuje straż - właściciel "nieostrożnie obchodził się z papierosami".

Właściciel mieszkania lekko podtruł się dymem i pomocy musiało mu udzielić pogotowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska