Strażacy z Biestrzykowic starają się o miejsce w elicie

fot. Tomasz Dragan
fot. Tomasz Dragan
Dzięki temu, że ochotnicy mają nowy wóz mają wreszcie szansę na wejście do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.

Ochotnicy mają już w swojej remizie eleganckiego siedmiomiejscowego Steyera z armatką wodną. To prezent od gminy i sponsorów, którzy chcą pomóc w dostaniu się pożarników do krajowego systemu.

Wcześniej brakowało nam właśnie drugiego samochodu a to warunek by można było dostać się do KSRG - tłumaczy Zdzisław Sitek, prezes OSP Biestrzykowice-Miodary w gminie Świerczów. - Teraz złożymy odpowiedni wniosek i będziemy czekać na jego rozpatrzenie.

O możliwościach bojowych strażaków z Biestrzykowic świadczą chociażby ich sukcesy na zawodach i akcjach. Zawsze są najlepsi.

Zrobimy wszystko by jeszcze w tym roku ochotnicy z Biestrzykowic-Miodar byli wpisani do systemu ratowniczego - deklaruje brygadier Krzysztof Gacek, komendant powiatowy państwowej straży pożarnej w Namysłowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska