- Po południu otrzymaliśmy zgłoszenie ze stanowiska kierowania, że w miejscowości Krzyków doszło do zwarcia na słupie energetycznym, na którym znajdują się bociany. Udaliśmy się na miejsce - relacjonuje Wiesław Kwiecień, naczelnik OSP Wilków.
Po dojeździe strażaków okazało się, że uszkodzona jest linia średniego napięcia.
- Zobaczyliśmy nie tylko iskrzące przewody, ale też dwa bociany - jednego, nieżyjącego już, na słupie, a drugiego na ziemi. Ten drugi, młody, dawał oznaki życia, więc zajęliśmy się nim. Zabraliśmy do wozu, a po przekazaniu miejsca energetykom, zabrałem bociana do siebie, gdzie dałem mu pić i jeść - dopowiada Kwiecień.
Pan Wiesław natychmiast zadzwonił też do weterynarza.
Gmina Wilków współpracuje z Ośrodkiem Rehabilitacji Zwierząt w Kątnej pod Wrocławiem i w środę zwierzę tam trafi. W Ośrodku przejdzie szczegółowe badania, które pozwolą określić, jakie dokładnie obrażenia ma Klekotek.
Strażacy podkreślają, że niedzielna interwencja na długo pozostanie w ich pamięci.
- W końcu bocian to nasze dobro narodowe, symbol Polski. Wszyscy wiedzą, że bociany właśnie do nas przylatują wiosną i stąd odlatują zimą do ciepłych krajów. Szkoda tylko, że w tym roku Klekotek nie odleci. Ale zrobimy wszystko, by było to możliwe w kolejnym roku - zapewniają druhowie z Wilkowa.
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?