Przypomnijmy, że palenie śmieci w piecu jest zabronione i grozi za 500 zł mandatu. Do tej pory egzekwowanie tego zakazu w Opolu było bardzo trudne. Od dziś ma się to jednak zmienić.
- Otrzymaliśmy już jednak specjalne upoważnienia od prezydenta, które umożliwią nam kontrolę domowych kotłowni. Zaczniemy kontrole od piątku - zapowiada Krzysztof Maślak, zastępca komendanta straży miejskiej.
Strażnicy nie zamierzają chodzić od domu do domu. Mają reagować na sygnały od opolan, a także sami patrolować ulice w poszukiwaniu czarnych i śmierdzących dymów z komina.
Właściciel danej nieruchomości może nie wpuścić strażnika do domu, ale wówczas sprawa trafia do sądu rejonowego. I to sędzia rozstrzyga o karze.
Tyle, że wówczas może ona wynieść kilka tysięcy złotych.
Czytaj e-wydanie »