Mieczysław Broński z os. Pogorzelec przyznaje, że patrole na jednośladach widywał już w innych miastach.
- Ponoć świetnie się to tam sprawdza. Strażnik miejski na rowerze może dojechać niemal wszędzie, także tam, gdzie nie można dostać się samochodem, czy na przykład do miejskiego parku. Poza tym komenda oszczędza na paliwie - zauważa pan Mieczysław.
Podobnie uznali miejscy radni. Ryszard Masalski zaproponował, by przesadzić funkcjonariuszy z samochodów na jednoślady.
- Strażnikom, którzy patrolują miasto zza szyby samochodów może umknąć wiele wydarzeń, które nie dzieją się tuż przy ulicach, ale na przykład wewnątrz osiedlu - argumentowali radni.
Pomysł spodobał się innym radnym z komisji rewizyjnej, którzy jednogłośnie podpisali się pod takim wnioskiem.
Komendant kędzierzyńsko-kozielskich strażników Mirosław Dąbrowski tłumaczy, że wiosną do komendy być może trafią cztery rowery.
- Rocznie na paliwo do trzech samochodów wydajemy około 38 tys. złotych. Jeżdżąc rowerami faktycznie moglibyśmy trochę przyoszczędzić - mówi Dąbrowski.
A czy samym strażnikom podoba się pomysł przesadzenia ich z ciepłych i wygodnych samochodów na jednoślady się podoba?
- Mam już chętnych, którzy sami zgłosili się, mówiąc, że z chęcią wyjadą na służbę rowerem - zapewnia Dąbrowski.
Jednocześnie pojawił się pomysł, aby zamiast rowerów kupić strażnikom skutery.
Dąbrowski tłumaczy jednak, że takie rozwiązanie mogłoby być zbyt drogie. Ewentualne decyzje w tej sprawie zapadną do wiosny.
W straży miejskiej służy 30 osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
