Na brzegach Młynówki w pobliżu dawnej stoczni pojawiła się taśma ostrzegawcza. Strażnicy wygrodzili dwa miejsca, gdzie w ich ocenie pojawił się barszcz Sosnowskiego. O niezwykle groźnej roślinie znów zrobiło się głośno kilka dni temu, gdy w Warszawie barszcz poparzył dziewczynkę.
- Uczuliliśmy strażników, aby pod kątem obecności tej rośliny sprawdzili tereny zielone w mieście, zawsze istnieje zagrożenie, że barszcz pojawi się również u nas - mówi Krzysztof Maślak, z-ca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.
Wygrodzone tereny zastanawiały wczoraj wielu opolan, a informacja o pojawieniu się barszczu zaczęła również krążyć w internecie.
- To wygląda jak barszcz Sosnowskiego, czemu tego nie usuwacie? - pytali opolanie, którzy spacerowali nad Młynówką.
Tymczasem straż miejska zawiadomiła urząd miasta, który odpowiada za brzegi Młynówki. Co więcej, strażnicy nie byli pewni, że rzeczywiście mają do czynienia ze skupiskiem groźnej rośliny.
- Musi ją zobaczyć ktoś, kto się na tym dobrze zna. Być może to arcydzięgiel, który przypomina barszcz? - zastanawiała się strażnik Alicja Kryczka.
Już wczoraj rośliny obejrzała Grażyna Rącka, ogrodnik miejski, skonsultowała się również z innymi urzędnikami.
- To na pewno nie jest barszcz Sosnowskiego, ale właśnie nieszkodliwy arcydzięgiel - ocenia Grażyna Rącka. - Trzeba jednak przyznać, że różnica, zwłaszcza dla osoby nie mającej wiedzy botanicznej, jest trudna do zauważenia.
Co różni rośliny? Barszcz posiada małe, wystające włoski. Są najczęściej na ogonkach liści i łodydze. Różnica dotyczy też kwiatów. Te arcydzięgla są skupione w kule, a barszczu są bardziej rozłożyste. Co więcej, barszcz rośnie niemal zawsze w większym skupisku.
- Występuje we wschodniej Polsce, u nas do tej pory nie był obserwowany - mówi Rącka.
Przypomnijmy, że pochodząca z Kaukazu roślina w latach 60. XX wieku zaczęła być uprawiana na paszę dla zwierząt. Okazało się jednak, że u nas osiąga kilkumetrowe rozmiary i wydziela parzące soki. Choć zaprzestano hodowli barszczu, to roślina zaczęła sama się panoszyć.
Barszcz Sosnowskiego jest szczególnie niebezpieczny podczas upalnych dni. Wokół rośliny powstaje stężenie parzącej substancji i samo zbliżenie się do barszczu może wywołać oparzenie. Straż zapowiada, że będzie nadal sprawdzać tereny zielone pod kątem tej rośliny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
