Sytuacja była trudna, ponieważ nie znano dokładnej lokalizacji gdzie znajduje się pies.
- Łukasz się jednak nie poddawał. Chodził, szukał i wołał "Czarusia". W końcu pies odpowiedział - relacjonuje Brzeskie Schronisko "Przytul Psisko".
Problemem było jednak dostanie się w to miejsce, które było pełne błota. Na pomoc wezwani zostali strażacy, którzy przy pomocy specjalistycznego sprzętu wyciągnęli czworonoga.
Pies trafił do brzeskiego schroniska, gdzie jest pod dobrą opieką.
- Zwierzę jest wychłodzone i wycieńczone. Niestety widać, że to zaniedbany pies. Leży na kocu grzewczym, dostał jedzenie i kroplówkę na wzmocnienie - informuje schronisko.
Pozostaje zatem mieć nadzieję, że pies w niedalekiej przyszłości wróci do zdrowia i pogratulować Łukaszowi Marciniakowi bohaterskiego czynu.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?