- To było jak scena z amerykańskiego filmu gangsterskiego - relacjonowali świadkowie. - Huk strzałów, błysk, jakby ktoś odpalał petardy.
Według świadków napastników było czterech. Przyjechali pod Opolanin czarnym audi A8. Trzech weszło na zaplecze, jeden został w samochodzie. Strzały - miało być ich co najmniej trzy - rozległy się tuż po godz. 18.00.
- Jedyne, co możemy potwierdzić, to fakt, iż jest jedna ofiara śmiertelna, mężczyzna - mówił dziennikarzom Maciej Milewski, rzecznik opolskiej policji.
Nic więcej policja nie chce zdradzać zasłaniając się dobrem śledztwa.
Trzech pozostałych bandytów jest już w rękach policji. Wcześniej byli już notowani za inne przestępstwa.
Więcej czytaj w piątek w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?