Prokuratura postawiła im zarzuty dokonania rozboju na właścicielu kantoru Józefie B.
Łupem sprawców miały być pieniądze z utargu kantoru.
Według prokuratury sprawcy do napadu przygotowywali się od dłuższego czasu. Mieli też podzielone role.
Zbigniew S. oraz Tomasz C. mieli kierować samochodami, którymi była zaplanowana ucieczka z miejsca napadu, a Jacek Z. miał osłaniać Tomasza L., który miał ukraść pieniądze.
O napadzie dowiedziała się jednak policja i przygotowała zasadzkę.
To dlatego w reklamówce właściciel kantoru nie miał pieniędzy, a tylko dwa programy komputerowe o łącznej wartości 180 zł (taka wartość, ukradzionego w wyniku rozboju mienia, została zarzucona oskarżonym).
W trakcie napadu właściciel kantoru użył broni palnej. W wyniku postrzelenia zginął jeden z bandytów - Tomasz L.
Prokuratura Rejonowa w Opolu w dalszym ciągu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci napastnika.
Natomiast postępowanie w sprawie ewentualnych nieprawidłowości przy prowadzeniu akcji przez policję prowadzone jest w dalszym ciągu przez Prokuraturę Okręgową w Świdnicy.
Oskarżonym o napad na kantorowca grozi do lat 12 więzienia, a Tomaszowi C., któremu zarzucono popełnienie przestępstwa w ramach recydywy - do 15 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
