Inwestorem jest Agencja Finansowa "Grosz" z Nysy. Firma buduje pawilon handlowo-usługowy, jednak jeszcze nie wiadomo przez jaką sieć będzie on prowadzony.
Market ma mieć 1000 mkw powierzchni sprzedaży, co oznacza, że będzie o połowę mniejszy od największego w mieście "Kauflandu".
Wokół sklepu powstanie parking wraz z oświetleniem i chodnikami. Aktualnie na terenie budowy pracuje ciężki sprzęt. Mimo mrozów trwają roboty ziemne.
Klienci na myśl o zakupach już zacierają ręce.
- I bardzo dobrze, że budują - mówi Jonasz Gąsowski ze Strzelec Op. - W mieście powinno powstać jeszcze kilka marketów, bo w tych, które już działają wiecznie trzeba stać w kolejkach.
O swój interes boją się jednak lokalni kupcy.
- Powstanie tego marketu będzie kolejnym gwoździem do naszej trumny - mówi Krzysztof Pełka, właściciel sklepu przy ul. Sosnowej. - Na lokalnym rynku jest coraz ciaśniej. Z każdym rokiem spadają w sklepie obroty. Jak tak dalej będzie to pójdziemy z torbami.
Obecnie w Strzelcach Opolskich działa już siedem marketów powiązanych z dużymi sieciami.
Henryk Czempiel, z urzędu miejskiego uspokaja, że pod względem ilości tego typu sklepów miasto jest krajowym "średniakiem". - Dużo więcej tego typu obiektów stoi choćby w Krapkowicach - mówi Czempiel. - Kupcy od lat narzekają, że są w ciężkiej sytuacji tymczasem w Strzelcach Opolskich nie zauważyliśmy jakiejś gwałtownej fali bankructw sklepikarzy.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?