Akcja trwała zaledwie trzy dni, ale ilość śmieci, jaką udało się zebrać przekroczyła najśmielsze oczekiwania organizatorów. W sprzątaniu gminy wzięło udział ok. 3400 osób. Większość z nich stanowili uczniowie.
Najbardziej zanieczyszczone okazały się lasy. Poza butelkami, papierkami i plastikami dzieci znajdowały tam... meble i sprzęt AGD: zepsute odkurzacze, telewizory i wersalki.
- Nie wiedziałam, że naszych lasach jest tyle śmieci - mówi Justyna Kisała, uczennica szóstej klasy. - Na co dzień się tego nie widzi, ale wystarczy spojrzeć pod krzak, żeby przekonać się, jak jest brudno.
Równie zaśmieconym miejscem okazał się strzelecki park. O ile główne alejki, są raczej czyste, o tyle boczne zakątki parku zamieniły się niemalże w dzikie wysypiska. Do ich wysprzątania gmina wynajęła 22 więźniów.
W trzy dni uzbierali oni 4,5 tony śmieci. Były wśród nich umywalka, ubikacja, papa, a nawet części samochodowe.
- Do akcji przyłączyli się także funkcjonariusze zakładu karnego i strażacy - dodaje Jolanta Szatkowska, z urzędu
miejskiego. - Wysprzątali ulice Marka Prawego, Matejki i Zakładową. W kilka godzin zebrali 2 tony śmieci.
Wszystkie odpady trafiły na wysypisko w Szymiszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?