Strzelce Opolskie. Trudny los zakładów pracy chronionej

Radosław Dimitrow [email protected] 77 44 01 827
Choć „Zorzy” udało się przetrwać na rynku to prognozy dla firmy nie są optymistyczne. W najbliższych miesiącach PFRON będzie stopniowo zmniejszał dotacje dla takich przedsiębiorstw, co może sprawić, że będą one bankrutować. (fot. Radosław Dimitrow)
Choć „Zorzy” udało się przetrwać na rynku to prognozy dla firmy nie są optymistyczne. W najbliższych miesiącach PFRON będzie stopniowo zmniejszał dotacje dla takich przedsiębiorstw, co może sprawić, że będą one bankrutować. (fot. Radosław Dimitrow)
Stojący na skraju bankructwa Zakład Pracy Chronionej ze Strzelec Opolskich, zdobył nowe zlecenia i utrzymał się na rynku. Nie udało się to innej spółdzielni “SIPS”.

- Wszystkiemu winne są nowe przepisy - uważa kierownictwo.

Oba zakłady ze Strzelec Opolskich zatrudniały niepełnosprawnych od początku swojego istnienia. Oba, niemal w tym samym czasie, bo na przełomie roku, popadły w finansowe tarapaty.

Zobacz: Strzelce Opolskie > ZPCH Zorza grozi likwidacja

Zdaniem kierownictwa firm stało się tak z powodu nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Przepisy zmieniły się na niekorzyść - część z nich zaczęła obowiązywać od 1 stycznia tego roku, a część dopiero wejdzie w życie i będzie wdrażana aż do 2013 r.

- Z dnia na dzień skończyła się dla nas “taryfa ulgowa” i zaczęliśmy być traktowani podobnie jak wszystkie inne przedsiębiorstwa - mówi Kazimierz Raczek, szef spółdzielni “SIPS” ze Strzelec Opolskich, produkującej m.in. ubrania robocze dla szpitali. - A przecież to jest niesprawiedliwe, bo osoby niepełnosprawne, które są u nas zatrudnione nigdy nie będą pracować z taką samą wydajnością jak zdrowe.

Zakład jeszcze w ubiegłym roku zatrudniał ok. 40 pracowników. Dziś pracuje w nim tylko garstka, a wszystkie krawcowe dostały wypowiedzenia.

Zobacz: Zakłady pracy chronionej toną w papierach. Uwaga nowe druki!

- Łza się w oku kręci jak pomyślę o tym, że przepracowałam tutaj kilkanaście lat - mówiły krawcowe, które w piątek szyły w zakładzie ostatnie ubrania.

- Dobiło nas to, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych zmienił warunki przyznawania dotacji - dodaje Kazimierz Raczek. - Z tego powodu obciął nam część dotacji. Ponadto zażądano od nas podatku od nieruchomości, z którego wcześniej byliśmy w dużej mierze zwolnieni. Straciliśmy także możliwość wystawiania zaświadczeń firmom, które u nas kupowały produkty, a na podstawie których mieli ulgi finansowe. To przełożyło się na spadek konkurencyjności.

Takie same problemy przeżywała inna spółdzielnia - “Zorza”

Tam pracownicy dostali zwolnienia w lutym. Na bruk miało pójść 36 osób. Ale na przełomie kwietnia i maja firmie udało się wygrać duży przetarg na dostawę roboczych rękawic. “Zorza” nie chce ujawniać, kto jest odbiorcą. Jej kierownictwo zapewnia jednak, że pracy wystarczy na rok.

Zobacz: Opolszczyzna. Zakłady pracy chronionej są w coraz trudniejszej sytuacji

- Zeszliśmy z bardzo mocno z ceny, ale to była jedyna możliwość, żeby wygrać z tanią chińską tandetą, która zalewa rynek - mówi Justyna Szostek, członek spółdzielni “Zorza”. - Dzięki temu kontraktowi udało nam się przywrócić do pracy wszystkich pracowników. Cofnęliśmy im wypowiedzenia. Krawcowe i krajacze wrócili na swoje stanowiska.

Pracownicy cieszą się, że będą mieli pracę, ale co do przyszłości firmy nie są optymistami.

- Choć mamy nowe zlecenie, to nasz zakład i tak jest w agonii. Dowiedziałam się, że firma nie będzie w ogóle inwestować - mówi jedna z krawcowych (woli zachować anonimowość). - Zarabiam tutaj minimalną krajową, ale cieszę się, że mam choć taką pracę. Z moimi dolegliwościami z kręgosłupem nie mam szans na zatrudnienie w żadnej innej firmie.

Najbliższe dwa lata nie będą łatwe dla zakładów pracy chronionej. W życie będą bowiem wchodzić kolejne przepisy, które w praktyce zmniejszą dotacje przyznawane przez PFRON (patrz ramka).

Takie zmiany czekają firmy

  • Wysokość dotacji do pensji osób niepełnosprawnych, które przekazywał PFRON przed zmianą przepisów:

- 60 proc. minimalnego wynagrodzenia przy lekkim stopniu niepełnosprawności

- 140 proc. przy st. umiarkowanym

- 160 proc. przy st. znacznym(takich osób pracuje w zakładach najmniej).

Od 1 stycznia 2012 będzie to odpowiednio: 50 proc., 125 proc. i 170 proc. A od 1 stycznia 2013: 40 proc., 100 proc., 180 proc.

  • Jeżeli niepełnosprawny pracownik ma prawo do emerytury, zakład nie dostanie do niego dotacji
  • Zmniejszą się dotacje dla inwalidów, którzy prowadzą własne firmy
emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska