Zaledwie trzy lata funkcjonowała w Strzelcach Opolskich firma Eurofood. Spółka, która przejęła niegdyś majątek po upadłej rzeźni sama ma dziś problemy finansowe i jest w trakcie likwidacji.
Zobacz: PE People ogłosiła upadłość
- Jeszcze kilka miesięcy temu był tutaj jakiś ruch - mówi pani Genowefa, która mieszka w pobliżu zakładu. - Ale dziś te hale stoją kompletnie puste. Rzadko ktoś tutaj przyjeżdża.
W liczących 7,6 tys mkw halach nie ma już maszyn. Na bramie zakładu wisi dziś kłódka. Nie ma tutaj żywej duszy. Spółka zamknęła także sklep firmowy, który znajdował się przed zakładem.
Likwidator zakładu, która prosi o anonimowość mówi, że nie ma już szans na jego reaktywację.
Zobacz: Tedrive sprzedaje swoje udziały. Załoga protestuje
- Firma popadła w kłopoty finansowe, bo zostaliśmy oszukani przez przedsiębiorców z Niemiec - mówi likwidator. - Nie bez znaczenia był wysoki podatek od nieruchomości jaki musieliśmy płacić.
Więcej o przyczynach upadku firmy oraz co dalej z halami zakładu - przeczytasz w środę (28 października) w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?