Dyskusja na temat wysokości diet została wywołana przez Kazimierza Kubala na ostatniej sesji powiatowej, po tym jak radni mniejszości niemieckiej przyznali podwyżkę staroście Józefowi Swaczynie. Zdaniem Kubala radni powiatu dostają obecnie za mało pieniędzy za swoją pracę.
- Ostatnia waloryzacja diet miała miejsce w 2001 roku - mówi Kazimierz Kubal. - Od tamtego czasu nie upominaliśmy się o żadne podwyżki ze względu na trudną sytuację gospodarczą. Teraz w gospodarce drgnęło i zapowiada się, że będzie lepiej. W związku z tym prezydium rady powinno się zastanowić, czy można podnieść nieco diety.
Kubal zauważył podczas sesji, że wielu radnych dojeżdża na obrady z różnych zakątków powiatu po kilka razy w miesiącu. Tymczasem od 2001 roku ceny paliw poszybowały w górę.
Radni powiatu strzeleckiego dostają obecnie diety za uczestnictwo w posiedzeniach.
Niezależnie od tego, czy jest to sesja czy też komisja otrzymują 225 złotych (takich posiedzeń jest kilka w miesiącu). Radny, który jest szefem komisji może liczyć na wynagrodzenie w wysokości 427 złotych. W nieco inny sposób wynagradzany jest przewodniczący rady Henryk Bartoszek. On dostaje dietę w wysokości 1689 zł niezależnie od ilości obrad. Jego zastępcy mają natomiast po 1261 złotych.
Ewentualną podwyżką diet zajmie się teraz prezydium rady. Ale na najbliższej sesji radni nie będą jeszcze głosować w tej sprawie.
- To dlatego, że radny Kubal nie złożył oficjalnego wniosku, a na razie jedynie luźno mówił o kwestii podwyżek - tłumaczy Henryk Bartoszek, przewodniczący rady. - Przeanalizujemy możliwości finansowe powiatu i damy radnemu odpowiedź w tej sprawie.
Zapytaliśmy radnego Kubala, czy planuje złożyć oficjalny wniosek w tej sprawie. Odpowiedział, że wszystko zależeć będzie od odpowiedzi, jaką dostanie od prezydium rady.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
