Strzeleccy strażacy psy i koty też ratują

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Suczka była  przestraszona i bardzo nieufna. Udało się ją jednak wydostać na zewnątrz.
Suczka była przestraszona i bardzo nieufna. Udało się ją jednak wydostać na zewnątrz.
Strażacy coraz częściej wyjeżdżają na ratunek zwierzętom. Traktują akcje tak samo poważnie jak pożary i wypadki.

Strażacy z Szymiszowa w sobotę ratowali kolejne zwierzę. Uwagę na skomlącego psa zwrócili mieszkańcy kamienic przy ul. Fabryczne.

- Byłam akurat na ogródku, gdy usłyszałam szczekanie - mówi Bożena Kowalska . - Nie dało mi to spokoju, więc poszłam zobaczyć, co się dzieje. Zauważyłam psa w podziemnym silosie pełnym wody. Zaraz zadzwoniłam po strażaków.

Ratownicy ze Strzelec Opolskich spuścili do zbiornika drabinę. Jeden ze strażaków zszedł po niej, a następnie popłynął do psa i go chwycił. Czworonóg był przestraszony i bardzo nieufny. Udało się go jednak wydostać na zewnątrz.

- To młoda suczka. Mamy nadzieję, że znajdzie nowego właściciela, który się nią zaopiekuje - mówi Piotr Biesok ze straży w Strzelcach Opolskich, który dowodził akcją.

- Piesek jest w dobrym stanie. Zostanie przekazany gminie - mówi Jan Piskoń, lekarz weterynarii.
Mieszkańcy ul. Fabrycznej w Szymiszowie przypuszczają, że ktoś celowo mógł wrzucić psa do silosa, żeby się go pozbyć. Czworonóg spędził tam prawdopodobnie kilkanaście godzin.

- Na szczęście suczka bardzo szybko znalazła nowy dom - mówi Magdalena Żelazna ze strzeleckiego ratusza. - W nowym miejscu czuje się dobrze.

Ale to nie jedyne zwierzę, które uratowali w ostatnim czasie strażacy. W Jemielnicy pomogli oni kotu, który wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Zwierzak będzie wymagał leczenia i rehabilitacji, bo okazało się, że ma złamane kończyny. W tym przypadku strażacy także liczą, że znajdzie się ktoś, kto zaopiekuje się czworonogiem.

- Nie lekceważymy zgłoszeń dotyczących zwierząt, choć zawsze dokładnie analizujemy, czy w danym przypadku rzeczywiście wymagana jest pomoc strażaków - mówi Piotr Zdziechowski, rzecznik komendy straży w Strzelcach Opolskich. - W ciągu ostatnich dwóch miesięcy uratowaliśmy dwa koty, jednego psa i ptaka, który zaplątał się w siatkę budowlaną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska