Studenci medycyny będą uczyć się w szpitalach powiatowych na Opolszczyźnie

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Studenci mają odbywać praktyki w opolskich szpitalach, a te podnosić dzięki temu swoją rangę.
Studenci mają odbywać praktyki w opolskich szpitalach, a te podnosić dzięki temu swoją rangę. Archiwum (o)
Niektóre oddziały szpitali w Nysie i Kędzierzynie-Koźlu mają szansę uzyskać status klinicznych. Ale nie wszyscy tego chcą.

Wicepremier Jarosław Gowin podpisał niedawno zgodę na utworzenie wydziału medycznego na Uniwersytecie Opolskim. Głównym szpitalem klinicznym, gdzie będą kształcić się studenci, ma zostać Wojewódzkie Centrum Medyczne. Ale założenie było takie, aby na kształceniu lekarzy skorzystały także niektóre szpitale powiatowe.

Dotyczy to przede wszystkim tych największych w regionie - lecznic w Kędzie­rzynie-Koźlu i Nysie. Szpital w Kędzierzynie-Koźlu już w październiku podpisał umowę o współpracy z uniwersytetem w zakresie kształcenia przyszłych medyków.

Powiatowy szpital może mieć z tego konkretne korzyści. Przede wszystkim wybrane oddziały mają prawo uzyskać status klinicznych, czyli o najwyższym poziomie referencji. To otwiera drogę do wyższych kontraktów, programów rozwojowych, itd. Władze powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego kilka dni temu przyznały jednak, że oddziały owego statusu klinicznego jednak mieć nie będą.

- Chcemy współpracować ze studentami i uniwersytetem, ale na nieco innych zasadach - powiedziała nto Małgorzata Tudaj, starosta kędzierzyńsko-kozielski. Potwierdził to także dyrektor miejscowego ZOZ-u Marek Staszewski. Dlaczego nie chcą, żeby oddziały szpitala miały status kliniczny? Władze powiatu boją się, że wtedy mogłyby utracić część kompetencji do zarządzania szpitalem, które to przejęłyby ministerstwo zdrowia oraz sama uczelnia. ymczasem powiat kędzie­rzyńsko-kozielski od lat bardzo mocno angażował się we wspieranie służby zdrowia.

Dyrektor nyskiego ZOZ-u Norbert Krajczy, który obok Kędzierzyna-Koźla także został wytypowany do współpracy zapewnia, że tutaj odziały dostaną status klinicznych. Konkretnie 11 z 16 oddziałów. - Moi ordynatorzy mają tytuły naukowe, szeroka współpraca z wydziałem medycznym uniwersytetu przyniesie nam wiele korzyści - mówi dyrektor Norbert Krajczy. W Nysie nikt nie obawia się utraty części kompetencji w zarządzaniu szpitalem.

Uniwersytet Opolski tworząc kierunek lekarski zamierza połączyć potencjał z Państwową Medyczną Wyższą Szkołą Zawodową. Kierunek lekarski ma ruszyć w Opolu w roku akademickim 2017/2018. Na początek studiowanie medycyny w Opolu rozpocząć ma 60 osób.

CZYTAJ Kierunek lekarski w Opolu: Przed nami ostatni etap

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska