Studenci stworzyli stronę internetową dla młodych artystów

Opinia

Krystian Kobyłka,
dyrektor Teatru Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki

- Pomysł założenia strony internetowej jest wart pochwały. Młodzi ludzie muszą mieć szansę pokazywania tego, co robią. Najważniejsze, że robią to sami. Zresztą ostatnio mam wrażenie, że młodzi robią się coraz bardziej widoczni. Wiosną mamy festiwal teatrów studenckich, od paru lat z powodzeniem działają też filmowe Lamy, ciekawą inicjatywą był niedawny projekt Ulica Kultury. To pokazuje, że młoda kultura ma się dobrze, trzeba jej tylko pomagać. Jeśli powstanie Centrum Kultury Studenckiej, młodzi będą mieli miejsce na pokazywanie takich multidyscyplinarnych projektów jak ten. Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że drzwi teatru są dla młodych artystów zawsze otwarte.

Strona powstała rok temu z inicjatywy studentów edukacji kreatywnej i medialnej Uniwersytetu Opolskiego w ramach zajęć prowadzonych przez Jana Nowarę. Pomysł było prosty.

- Skoro młodzi artyści nie mają się gdzie pokazać, będziemy działać w internecie - tłumaczy Marcin Duda, aktor teatru Zapadnia, twórca teatru In Initio i jeden z założycieli strony.

Po roku swoje prace pokazuje tu kilkanaście osób. Wśród współtwórców są malarze, fotograficy, tancerze, poeci i muzycy. Do akcji przyłączyli się nie tylko studenci edukacji, ale i socjologii, europeistyki i innych kierunków. Większość z nich w ubiegłym tygodniu pokazała swoje dzieła w "realu", bo w Teatrze Lalki i Aktora.

- Choć jest coraz lepiej, klimat dla młodej sztuki w Opolu nie jest dobry. Taka platforma jest strzałem w dziesiątkę - przyznaje Anna Czyrska, studentka nauk o rodzinie, której prozę czytano na środowym spotkaniu. - Słuchałam swoich słów po raz pierwszy i muszę przyznać, że to niesamowite przeżycie.
W czasie czytania fragmentów jej opowiadania oraz koncertu, jaki z zespołem Kofi dała Alicja Kalinowska, goście mogli podziwiać fotografie i obrazy wyświetlane na ekranie oraz występ zespołu tańca nowoczesnego Santex.

Jego członkowie po roku obecności na stronie mają z tego korzyści.

- Mamy więcej propozycji występów - przyznaje Iwona Nikoniuk z Santeksu.

- Zapraszamy studentów, którzy mają coś do pokazania - po co robić coś do szuflady? - zachęcają twórcy ww.artysci.uni.opole.pl, którzy we współpracy z kołem naukowym informatyków UO nadal pracują nad stroną. - Bez nich nie dalibyśmy rady - przyznają.