Studenci Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu mogą lepiej poznać swojego wykładowcę

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom studentów, chcieliśmy stworzyć na naszej stronie internetowej zakładkę, w której będą oni mogli zapoznać się z profilami wykładowców. Początkowo, według pierwotnej koncepcji, zamieszczony miał być tylko dorobek naukowy, ale z racji tego, że promujemy się hasłem o łączeniu teorii z praktyką, znajdą się też opisy doświadczenia zawodowego - mówi Katarzyna Michura, specjalista z Biura Projektów i Promocji Uczelni, która koordynuje całe przedsięwzięcie.

- Pomysł spotkał się z aprobatą władz uczelni, dlatego postanowiłam iść o krok dalej i poprosić naszych pracowników o profilowe zdjęcia i ciekawostki. Pomimo tego, że ich przesyłanie jest dobrowolne, nie spodziewałam się takiego odzewu - dodaje Michura. - Nie chcę na razie zdradzać szczegółów, ale niektórzy z pedagogów skaczą ze spadochronem, inni mają za sobą służbę wojskową i udział w misjach pokojowych, a nasza szkolna psycholog, jest absolwentem kursu oficerskiego Wojskowej Akademii Technicznej. Mamy też osoby, które prowadzą ciekawe blogi, strony internetowe, czy też współpracowali z takimi wydawcami jak CNN. W naszych szeregach znajdziemy aktywnych pasjonatów żeglarstwa, operatorów dronów, osoby ze sportowymi sukcesami, a kierownik działu technicznego jest doświadczonym pszczelarzem - podsumowuje Michura.

Nowa zakładka będzie dostępna dla studentów po zalogowaniu. Oprócz wspomnianych wyżej informacji na profilach wykładowców znajdą się również dane teleadresowe, a uczelnia ujednolici wszystkie adresy mailowe.

- Od nowego semestru każdy nauczyciel akademicki będzie na stronie internetowej samodzielnie obsługiwał swoje konto. Z tym kontem będzie powiązany adres mailowy - mówi Sylwia Mielnik, pomysłodawczyni rozwiązania, która również pracuje w Biurze Projektów i Promocji WSZiA w Opolu. - Chcemy, przede wszystkim ułatwić komunikację i kontakt student - wykładowca, dlatego adresy mailowe będą skonstruowane według jednego schematu. Zatem wystarczy, że będziemy znać imię i nazwisko. Z doświadczenia wiem, że to się sprawdzi, bo jako studentka, sama często szukałam kontaktu do poszczególnych wykładowców - dodaje Mielnik.