Tak jak Sandra, studentka filologii angielskiej, która przyjechała do nas z Uniwersytetu w Saragossie w Hiszpanii. Postanowiła, że swój czas wolny poświęci na wolontariat, ucząc dzieci angielskiego. Korzystają zarówno nyscy uczniowie, jak i ona sama. Bo w końcu przygotowuje się do roli nauczyciela i taka praktyka będzie dla niej prawdziwym skarbem - mówi Dagmara Bojda z Biura Współpracy Międzynarodowej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie.
I tak od stycznia Sandra uczy angielskiego przedszkolaków, i uczniów w podstawówce, a w szkołach średnich - angielskiego i hiszpańskiego. Dodatkowo jest native speakerem na zajęciach lektoratu w nyskiej uczelni. - Jest przy tym jednym z tych erasmusowców, którym nie wystarcza u nas jeden semestr i decydują się na kolejne - uśmiecha się pani Dagmara.
Obecnie w nyskiej PWSZ w ramach programu Erasmus przebywa łącznie nieco pod 20 studentów. Jak informuje Anna Opałka, kierownik działu kontaktów zagranicznych z Biura Współpracy Międzynarodowej, najchętniej do Nysy przyjeżdżają żacy z Turcji, Hiszpanii, Portugalii. Natomiast najbardziej obleganymi kierunkami przez obcokrajowców są architektura, zarządzanie, finanse, informatyka no i oczywiście kierunki filologiczne.
Nyscy studenci również chwalą sobie wyjazdy na stypendia i praktyki. Zwłaszcza te ostatnie cieszą się coraz większą popularnością. Studiujący w Nysie żacy najchętniej wybierają Hiszpanię, Włochy, Maltę, no i oczywiście Niemcy, gdyż ten ostatni kierunek ściśle związany jest z możliwością zdobycia w nyskiej PWSZ tzw. Double Diploma, czyli podwójnego wykształcenia - w języku polskim i niemieckim. Oprócz filologów na wyjazdy w ramach Erasmusa najczęściej decydują się jeszcze dietetycy, kosmetolodzy i żacy z kierunków medycznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?