Na początek ciekawostka. Kiedy w ubiegłym roku Wyższa Szkoła Bankowa we Wrocławiu ogłosiła nabór na MBA, pierwsze zgłoszenie przyszło e-mailem minutę po północy w dniu, kiedy rozpoczęto rekrutację.
Na studiach w stu procentach płatnych naukę podjęło tam 40 osób, na dofinansowanych z pieniędzy unijnych - kolejne 50. W czerwcu skończą pierwszy rok, a studia trwają dwa lata.
Zabacz: Opinia - Krzysztof Sławiński, pełnomocnik kanclerza ds. PR w WSB_
_Na studia komercyjne (kosztują w sumie 25 tys. zł) zgłosiło się 50 chętnych, a 40 zakwalifikowano. Na studiach dofinansowywanych w 80 procentach z Unii było po pięć osób na jedno miejsce.
Studia za darmo
W Opolu może być ich jeszcze więcej, bo na naszym wydziale ekonomicznym Wyższej Szkoły Bankowej studia MBA mają być bezpłatne.
- Napisaliśmy duży projekt dla wszystkich naszych jednostek na sumę 14 mln zł, zakładający m.in. doskonalenie kadry menedżerskiej w Opolu na studiach MBA - wyjaśnia Marek Natalli, kanclerz WSB we Wrocławiu. - Pieniądze na ten cel otrzymujemy za pośrednictwem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
W polskich uczelniach takie studia kosztują od 20 do 70 tys. zł.
Współpraca z Franklin University
WSB prowadzi je we współpracy z Franklin University z Columbus w stanie Ohio. Trwają 2 lata (ponad 600 godzin) w trybie zaocznym, czyli soboty i niedziele. Zajęcia prowadzą wykładowcy polscy z całego kraju oraz zagraniczni, ale te są tłumaczone na język polski.
Takie studia są przeznaczone dla kadry menedżerskiej średniego i wyższego szczebla. Podstawowy wymóg to dwuletnie doświadczenie zawodowe, najlepiej na stanowisku kierowniczym.
Pierwszych absolwentów MBA uczelnia z Wrocławia wypuści w czerwcu przyszłego roku, natomiast wydział opolski - w czerwcu 2011 r.
Rakrutacja na studia
- Z rekrutacją dla Opola ruszymy w maju - zapowiada kanclerz Marek Natalli. - Przygotowujemy procedury, terminy rozmów kwalifikacyjnych.
W Opolu są już absolwenci MBA. Jednym z nich jest Krzysztof Pasternak, dyrektor oddziału Alior Banku w Opolu. Studiował w Nowym Sączu. Naukę skończył w 2007 roku. - Zajęcia trwały dwa lata, w języku polskim i angielskim. Wybrałem profil związany z zarządzaniem - opowiada.
Zajęcia polegały w dużej mierze na rozwiązywaniu tzw. casów, czyli przypadków konkretnych sytuacji w firmach, które należało rozwiązać. Im więcej takich przypadków, tym lepiej.
Dla Krzysztofa Pasternaka ciekawe były także zajęcia typowo ekonomiczne, przygotowywanie analiz finansowych, które służą do zarządzania firmą.
- Rozdanie dyplomów było w iście amerykańskim stylu, ze strojeniem się w togi i rzucaniem biretami - śmieje się.
Gdyby sam miał zatrudniać dwie osoby o podobnym doświadczeniu i przygotowaniu do zawodu, a jedna z nich miałaby dyplom MBA, to wybrałby właśnie tę.
Studia MBA zamierza też uruchomić Politechnika Opolska, która szuka na nie dofinansowania unijnego, tak aby były bardziej dostępne dla Opolan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
