Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Capelli staje się coraz ciekawsza

Redakcja
KONTROWERSJE. Antoni Fryczek, dyrektor Biura Kontroli Wewnętrznej Urzędu Miasta Krakowa, przyznał wczoraj, że protokół pokontrolny z działalności Capelli Cracoviensis sporządzony przez biuro zawiera błędy.

Wczorajsze posiedzenie Zespołu Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Krakowa do spraw CC pokazało sprawę w nowym świetle. Radnych interesowały głównie finanse, czyli rachunki, rozliczenia i faktury, wynikające z protokołów po dwóch kontrolach, jakie zostały przeprowadzone w CC.

- W tym postępowaniu był duży bałagan - mówił Antoni Fryczek, tłumacząc się z kontroli, jaka została przeprowadzona w 2009 roku. - Chodzi o obieg dokumentów. Ale z tego jeszcze nie wynika przestępstwo - podkreślał.

Dyrektor Biura wyjaśniał, że w protokole (BK-04.0914-158-2/09) pojawiające się 44 zł za sprzedaż pozytywu (co zostało umieszczone w rubryce sprzedane) jest tak na prawdę jedynie "wartością ewidencyjną środka, który został sprzedany". A ta suma wynika z denominacji. - Na następnej stronie protokołu dokładnie jest napisane, za jaką kwotę zostały sprzedane instrumenty. Zapisy są jasne - tłumaczył.

Z tym nie zgodził się radny Marcin Szymański, przewodniczący zespołu, który przyznał, że choć padają kwoty za sprzedaż instrumentów: np. za pozytyw (nie wiemy, za jaki) 26 tys. zł, zaś za klawesyn Ammer 10 zł, to jednak zapis nie jest precyzyjny. Mylony jest klawesyn ze szpinetem i nie wiadomo, jakie instrumenty zostały sprzedane. Z protokołu wynika też, iż najpierw sprzedano instrument, potem go wyceniono, a na końcu dopiero sporządzono opinię prawną o sprzedaży poza przetargiem. Nie wiadomo też, czy opinia dotyczy jednego, czy wielu instrumentów. - Ktoś złośliwie mógłby uznać to za mataczenie - mówił radny Marcin Szymański.

Protokół stawia dyrekcji CC kilkadziesiąt zarzutów, w tym m.in. łamanie ustawy o rachunkowości. Sprawa CC, chaosu w dokumentach, a także wiele niejasności, spowodowało, że Komisja Rewizyjna UMK zdecydowała o przedłużeniu prac zespołu do końca marca.

Wczoraj przed radnymi stanął jeszcze Stanisław Gałoński, założyciel i wieloletni szef zespołu, oraz Jan Tomasz Adamus, obecny dyrektor, przedstawiając radnym kolejne dokumenty.

AGNIESZKA MALATYŃSKA-STANKIEWICZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski