Basen zamknięty, bo na dachu jest za dużo śniegu (nowe fakty)

Wszystko zaczęło się od wizyty przedstawicieli Powiatowego Inspektoratu Budowlanego, Straży Miejskiej i Państwowej Straży Pożarnej. Byli oni w piątek na basenie i sprawdzili, co leży na dachu.

DWA RAZY CIĘŻEJ

- Inspektor budowlany stwierdził, że na dachu leży gruba warstwa śniegu, a ciężar, jaki dopuszczają normy na jeden metr kwadratowy dachu, jest przekroczony dwukrotnie - powiedział Rafał Gwozdowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu

Zbyt duży ciężar stanowił realne zagrożenie dla przebywających w ludzi na basenie. Trzeba więc było ewakuować ludzi i zamknąć basen.

- Zostanie on otwarty ponownie wtedy, jeśli zostanie usunięty śnieg, a inspektor budowlany stwierdzi, że nic nie zagraża budynkowi - dodaje rzecznik Straży Miejskiej.

Rafał Gwozdowski dodał, że osoba, lub osoby odpowiedzialne za odśnieżanie basenu zostaną ukarane mandatem przez inspektora budowlanego. Na razie trwają ustalenia, kto ponosi odpowiedzialność za stan obiektu.

BYŁ JUŻ ODŚNIEŻANY

Spotkani pod basenem ludzie, którzy usiłowali wejść na basen, odchodzili w piątek z kwitkiem. Na drzwiach wisiała kartka: "Basen nieczynny. Awaria".

- Nie wiemy co się dzieje, co to jest za awaria? - dziwiła się jedna z matek, która przyprowadziła syna na basen.

Wojciech Ścibor, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji mówi, że niezależnie od piątkowej kontroli na sobotę i tak została wynajęta firma do odśnieżania.

- Prace ruszą już od godziny 7 rano. Prawdopodobnie już po dwóch godzinach dach zostanie odśnieżony, a potem poprosimy inspektora budowlanego o ocenę obiektu. Był może więc basen będzie szybko otwarty - powiedział Wojciech Ścibor.

Dyrektor dodał, że już raz dach był odśnieżany tej zimy. Wewnątrz budynku nie było żadnych objawów obciążenia dachu: nie ma na przykład odprysków farby, przecieków, czy innych symptomów.