- W roku 2010 stypendium za wyniki w nauce lub sporcie otrzymało 2308, a w 2011 - 1155 słuchaczy - mówi Marcin Miga, rzecznik Uniwersytetu Opolskiego.
Zmiany te mają charakter nie tylko ilościowy, ale przede wszystkim jakościowy, bo dwa lata temu maksymalne stypendium wynosiło 440 zł, teraz najwybitniejsi dostają 900 zł.
Podobnie jest na Politechnice Opolskiej. W roku 2011 różnego rodzaju stypendia pobierało 1969, czyli 18,5 proc. ogółu studiujących, rok wcześniej było to 22,8 proc.
- Stypendium dla najlepszych studentów pobierało w minionym roku 645 studentów, rok wcześniej 1519 - mówi prof. Krystyna Macek-Kamińska, prorektor ds. studentów PO.
Różnice biorą się stąd, że inaczej rozdzielane są ministerialne pieniądze. Dotychczas dotację z ministerstwa nauki dzielono równo między stypendia naukowe i socjalne. Teraz do najzdolniejszych trafi tylko 40 proc. puli, reszta jest przeznaczona na stypendia socjalne. Po drugie, uprawnionych do stypendium będzie tylko 10 proc. studentów danego roku (dotychczas było to 20 proc.). Po trzecie, o tym, kto dostanie stypendium, będzie decydował rektor danej uczelni (dlatego stypendium nazywa się teraz nagrodą rektora).
Część studentów jest tą reformą rozgoryczona, bo pieniądze trudniej teraz dostać.
- Stypendiów faktycznie jest mniej, ale są za to o wiele wyższe. Przed nowelizacją dochodziło do paradoksów. Niektórzy brali z kasy uczelni po 50 złotych. Teraz nie ma mowy o takim rozdrobnieniu. Najzdolniejsi dostają nawet 900 zł. Liczy się nie tylko wynik w nauce, ale i dodatkowe osiągnięcia - mówi Krzysztof Ciecióra, przewodniczący Samorządu Studenckiego UO. - Jak zwykle są zadowoleni i niezadowoleni. Ja uważam, że to dobre posunięcie - dodaje.
Uczelnie same wyznaczają szczegółowe zasady, według których przyznawane są stypendia rektora. Liczy się średnia, ale i osiągnięcia naukowe, praca społeczna, wyniki sportowe, publikacje i wszystko, czym student mógłby się wyróżnić.
Według Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego jeszcze jeden fakt wpływa na zmniejszenie liczby studentów pobierających stypendium: teraz można się o nie starać tylko na jednym kierunku. Do tej pory studenci kilku fakultetów o pieniądze za dobre wyniki w nauce mogli się starać jednocześnie na każdym z nich.
Bartosz Loba, rzecznik prasowy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, tłumaczy: - Stypendia mają teraz wyższą rangę. Umożliwiono także łączenie kilku ich rodzajów, np. ministerialne i naukowe z uczelni. Dajemy również możliwość fundowania nieopodatkowanych stypendiów przez prywatne firmy czy instytucje, wprowadziliśmy też kierunki zamawiane albo granty - przypomina przedstawiciel resortu nauki.
To oznacza, że najlepsi studenci mogą łączyć stypendia rektora z innymi formami doceniania ich pracy.
Stypendia ministra otrzymuje 5 procent najwybitniejszych studentów na danym kierunku w kraju, stypendia na kierunkach zamawianych, po 1000 złotych miesięcznie, przysługują nawet połowie najlepszych studentów na danym kierunku.
Są także także Diamentowe Granty dla 100 wybitnych studentów w całej Polsce. W sumie - jak informuje ministerstwo - do najlepszych studentów trafi w 2013 roku rekordowa kwota w wysokości 1,9 mld złotych.
Natomiast stypendia socjalne otrzymuje dziś o 10 proc. studentów więcej niż dwa lata temu. Na UO w 2010 przyznano 1638 takich stypendiów, a rok później już 1969. Ten wzrost wynika z podwyższenia maksymalnego progu dochodu rodziny do uzyskania stypendium z 602 zł w 2010 do 700 zł w 2011 r. na członka rodziny.
Maksymalna kwota stypendium socjalnego to teraz 525 zł na UO (to o 115 z mniej niż dwa lata temu).
Łączna kwota stypendium naukowego i socjalnego nie może przekroczyć 1560 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
