Suche liście na wysypisko musisz zawieźć sam

Archiwum
- Gdybym miał je upychać do pojemnika na bioodpady, to do wiosny bym się tego nie pozbył  z podwórka- skarży się czytelnik.
- Gdybym miał je upychać do pojemnika na bioodpady, to do wiosny bym się tego nie pozbył z podwórka- skarży się czytelnik. Archiwum
Firma wywożąca śmieci nie ma obowiązku zabierać ich z posesji.

- Urzędnicy straszą, że za wypalanie liści mogą nas ukarać mandatami, a co my mamy robić z takimi odpadami? - denerwuje się pan Grzegorz z Opola. - Ostatnio zrobiłem jesienne porządki w ogrodzie. Suche liście zapakowałem do worka licząc na to, że firma wywożąca śmieci je zabierze. Efekt był taki, że śmieci z pojemnika zabrali, a worek z liśćmi zostawili - opowiada.

Teraz na podwórku pana Grzegorza czeka kilka worów pełnych liści, z którymi nie wiadomo co zrobić. - Gdybym miał je upychać do pojemnika na bioodpady, to do wiosny bym się tego nie pozbył z podwórka- skarży się czytelnik.

Agnieszka Maślak naczelnik wydziału gospodarki komunalnej opolskiego ratusza mówi, że firma wywożąca śmieci worków z liśćmi nie zabierze.

- Musimy sami zwieźć je na zbiornicę, która znajduje się w zakładzie komunalnym przy ul. Podmiejskiej - wyjaśnia.

Na początku roku kolejna taka zbiornica ma powstać na Półwsi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska