Sukces widać dopiero na tle biedy

Joanna Forysiak
Na prawybory przyjedzie do Nysy huculski zespół "Galicjanie" z Kołomyi. Będzie to pierwszy efekt ubiegłotygodniowej wizyty nyskiej delegacji na Ukrainie.

W trakcie czterodniowego pobytu omawiano warunki współpracy w dziedzinie kulturalnej, turystycznej, gospodarczej i oświatowej. Samorządowcy ustalili m.in., że w maju, podczas Dni Nysy, odwiedzi miasto zespół folklorystyczny z Kołomyi, a w sierpniu jazzowy nyski "Big Band" pojedzie na gościnne występy na Ukrainę. Także w sierpniu dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych Leszek Wierzchowiec chce doprowadzić do wymiany polskiej i ukraińskiej młodzieży gimnazjalnej. 30-osobowa grupa uczniów nyskich szkół ma wyjechać na dwutygodniowy, wakacyjny obóz w Karpaty, do Jaremczy, Kołomyi lub Kosowa.
- Burmistrz Janusz Sanocki zadeklarował, iż w najbliższym czasie do Kołomyi zawita delegacja nyskich przedsiębiorców - powiedział "NTO" sekretarz miasta Mirosław Aranowicz. - W jej skład wejdą przedstawiciele biur podróży, Spółdzielni Inwalidów "Pokój", "Cukrów Nyskich" oraz wytwórni wafli "Wacuś".
Ta ostatnia firma chce otworzyć na Ukrainie swoją filię, ewentualnie stworzyć polsko-ukraińską spółkę produkującą wyroby cukiernicze. Nyscy przedsiębiorcy mają także zainteresować "Herbapol" sprzedażą ukraińskich ziołowych produktów leczniczych. Na nawiązanie współpracy oczekują oprócz Kołomyi Kosowo i Jeremcza, a na wsparcie ze strony rodaków liczą Polacy mieszkający na Ukrainie.
Ukraińcy są gościnni, szczerzy, ale bardzo biedni - stwierdził Mirosław Aranowicz. Tylko dzięki otwartemu sercu gospodarzy znieśliśmy spartańskie warunki, w jakich przyszło nam tam mieszkać. Nie narzekajmy na to, co się dzieje w Polsce. Nasz sukces widać dopiero na tle prawdziwej biedy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska