Sukces zespołu prof. Marka Gierlotki. Zdobyli pieniądze na badania medyczne prowadzone na chorych z niewydolnością serca

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Prof. Marek Gierlotka (z lewej) i dr Jerzy Sacha na archiwalnym zdjęciu z mikrourządzeniem użytym do naprawy sztucznej zastawki w sercu, bez otwierania klatki piersiowej pacjenta.
Prof. Marek Gierlotka (z lewej) i dr Jerzy Sacha na archiwalnym zdjęciu z mikrourządzeniem użytym do naprawy sztucznej zastawki w sercu, bez otwierania klatki piersiowej pacjenta. archiwum USK
Projekt niekomercyjnych badań medycznych dotyczący niewydolności serca, którego współautorem jest opolski zespół kierowany przez profesora Marka Gierlotkę, zyskał finansowanie w ramach konkursu Agencji Badań Medycznych.

Klinika Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku (lider projektu prof. Agnieszka Tycińska) z Kliniką Kardiologii Instytutu Nauk Medycznych Uniwersytetu Opolskiego (prof. Marek Gierlotka), przy współudziale uniwersyteckich partnerów z Łodzi, Poznania, Torunia, Krakowa i IK z Warszawy, opracowali plan badania pn. LEIA-HF (LEvosimendan In Ambulatory Heart Failure patients).

Jego celem jest określenie skuteczności stosowania leku levosimendan u hospitalizowanych pacjentów z zaawansowaną skurczową niewydolnością serca (NS).

Choroba ta jest obecnie największym problemem epidemiologicznym i terapeutycznym w kardiologii, dotyka ok. 750 tys. Polaków. Nawracające zaostrzenia powodują konieczność hospitalizacji, a ryzyko zgonu jest bardzo wysokie - co roku na NS umiera 15 proc. pacjentów, a w ciągu 5 lat - połowa.

- Dlatego bardzo ważne są działania związane z profilaktyką wtórną zaostrzeń niewydolności serca. Mimo stosowania najnowszej farmakoterapii, chorzy nadal wracają do szpitali z objawami ostrej NS. Szansą dla nich, podpartą zachęcającymi wstępnymi wynikami badań, może być powtarzane stosowanie levosimendanu - ocenili naukowcy. Zmniejsza on wydatek energetyczny serca w przeliczeniu na efektywność skurczu, nie zwiększa zapotrzebowania na tlen, działa rozkurczowo na mięśnie gładkie w ścianie naczyń krwionośnych, co powoduje spadek ciśnienia krwi, chroni serce.

Do badania losowo wybranych zostanie 350 pacjentów z ciężką NS (175 do grupy leczonej levosimendanem i 175 do placebo, łącznie w 12 ośrodkach). Levosimendan będzie podawany w formie wlewu ciągłego, co 4 tygodnie przez 48 tygodni (łącznie 12 wlewów). Wszyscy uczestnicy badania będą kontynuować OMT (optymalną terapię medyczną). Skuteczność leczenia oceniona zostanie po 52 tygodniach, 4 tygodnie po ostatnim podaniu levosimendanu lub placebo.

Badacze zakładają, że przy pozytywnych wynikach badania LEIA-HF, w krótkim okresie będzie można ochronić 3750 osób w Polsce przed śmiercią lub zaostrzeniem NS i pobytem w szpitalu.

Długookresowo - pozwoli zahamować rozwój niewydolności serca, wydłuży przeciętną długość życia po rozpoznaniu tej choroby oraz poprawi jego jakość. Pozwoli wielu chorym dotrwać do transplantacji serca lub do wszczepienia wspomagania krążenia.

Pierwszy konkurs dotyczący przeprowadzenia niekomercyjnych badań klinicznych Agencja Badań Medycznych rozstrzygnęła 25 marca. Spośród 78 nadesłanych projektów 28 otrzymało finansowanie.

Na dwunastym miejscu znalazło się badanie LEIA-HF, w którego projekt istotny wkład wniosła Klinika Kardiologii Instytutu Nauk Medycznych Uniwersytetu Opolskiego.

Całkowita wartość dofinasowania LEIA-HF przez ABM to ponad 20 mln złotych, z czego około jedna trzecia przeznaczona zostanie na część projektu realizowaną przez badaczy z opolskiej uczelni – zespół profesora Marka Gierlotki.
Projekt będzie realizowany w latach 2020-2024.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska