Sukcesy i porażki

Krzysztof Stecki

Wczorajsza sesja Rady Powiatu Strzeleckiego poświęcona była w większości ocenie stanu służby zdrowia. Radni, komentując wystąpienia zaproszonych gości, podkreślali, że obok wielu zasług jest także kilka niedociągnięć. Najwięcej krytycznych uwag mieli samorządowcy reprezentujący Zawadzkie.

Wicestarosta Kazimierz Łukawiecki mówił, że większość skarg mieszkańców dotyczy trzech kwestii - skierowań na badania specjalistyczne, utrudnionego dostępu do badań diagnostycznych i braku całodobowej opieki, którą w powiecie pełni tylko strzelecki szpital.
Do sukcesów zaliczył poprawienie dostępności do podstawowej opieki (w której pracuje cztery razy więcej lekarzy niż kiedyś) i jej całkowite oddzielenie od lecznictwa szpitalnego.
Natomiast radni z Zawadzkiego mówili, że mieszkańcy tej gminy reformę uważają za porażkę - zlikwidowano poradnię rentgenologiczną, krążą plotki o likwidacji Zakładu Opieki Leczniczej, a do innych usług jest daleko.
O porażce mówił także Roman Kolek, który oprócz tego, że jest radnym, reprezentował wczoraj także urząd marszałkowski. Użył tego słowa w odniesieniu do opieki całodobowej. Powiat w zeszłym roku wprowadził eksperymentalnie taką opiekę, która została zaakceptowana przez Opolską Regionalną Kasę Chorych. Jednak w tym roku kasa postanowiła jej nie finansować. Roman Kolek mówił także o tym, jakie decyzje czekają powiat w najbliższej przyszłości. Radni muszą się zdecydować na przykład na sposób, w jaki będzie pracowało powiatowe pogotowie ratunkowe. Z przedstawionej wczoraj symulacji kosztów wynika, że prywatna firma Falk, zajmująca się tym obecnie, jest tylko o 5 tysięcy złotych droższa od pogotowia podlegającego bezpośrednio powiatowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska