Superstar 2015 ma wiele gwiazd

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Na zakończenie koncertu laureatów Konkursu Piosenki Niemieckiej Superstar 2015 jego uczestnicy zapozowali do wspólnego zdjęcia z jurorami.
Na zakończenie koncertu laureatów Konkursu Piosenki Niemieckiej Superstar 2015 jego uczestnicy zapozowali do wspólnego zdjęcia z jurorami. Jarosław Morawski/TSKN
W niedzielę w Krapkowicach odbył się koncert laureatów VIII Konkursu Piosenki Niemieckiej. Drugie miejsce zajęły Studio Wokalne Bis z Leśnicy i duet Ewa Suchińska&Damian Kleszcz z Brożca.

Konkurs po raz pierwszy w jego historii przeprowadzono nie w listopadzie, ale wiosną. Nie zaszkodziło to frekwencji na estradzie Krapkowickiego Domu Kultury (do konkursu zgłosiło się 33 solistów, duetów i zespołów, do koncertu laureatów zakwalifikowano 20) ani na widowni. Sala była zapełniona po brzegi, a gośćmi imprezy byli m.in. konsul Niemiec w Opolu, Sabine Haake oraz przewodniczący zarządu TSKN Norbert Rasch.

Jurorzy: Andrea Riszka, Katarzyna Wybraniec i Alfred Janke postanowili nie przyznawać Grand Prix i pierwszego miejsca. Drugą lokatą podzielili się: zespół Studio Wokalne Bis z Leśnicy (piosenka "Die Hoehlle morgen frueh") i duet Ewa Suchińska i Damian Kleszcz z Brożca ("Liebe one Leiden"). Trzecie miejsce aequo zajęły Julia Chrobok z Krapkowic oraz Karina Wójcik z Prudnika.

- Zaraz po ogłoszeniu werdyktu było trochę smutku, że nie udało się obronić pierwszego miejsca - mówi Aleksandra Mikołajczyk, opiekun zespołu z Leśnicy. - Dziewczyny uważały, że dały z siebie wszystko. Ale takie myśli szybko minęły, to jest pokorna i pracowita młodzież.
Studio liczy 14 osób w wieku od siedmiu do osiemnastu lat, w Krapkowicach wystąpiło 8. Ćwiczą dwa razy w tygodniu po trzy godziny i dają nawet 90 koncertów rocznie - śpiewają, tańczą i grają na saksofonach.

Ewa Suchińska i Damian Kleszcz od przedszkola aż do gimnazjum chodzą do jednej klasy. Nie tylko śpiewają, ale i grają. Ona na saksofonie altowym, on na puzonie.

- W ubiegłym roku my zajęliśmy drugie miejsce - mówi Ewa - a Studio Wokalne Bis wygrało. Skoro tym razem jury przyznało nam jednakowe miejsce, to widać podnieśliśmy od tego czasu poziom i dogoniliśmy ich. I to nas bardzo cieszy. Tym bardziej, że oni ćwiczą bardzo dużo. My musimy godzić naukę w zwykłej i w muzycznej szkole, startujemy w wielu konkursach. Czasem z konieczności ćwiczymy okazyjnie, przed występami.

Zuzanna Donath-Kasiura odpowiedzialna za kulturę w TSKN cieszy się startem wielu młodych i bardzo młodych wykonawców. Ale przyznaje też, że poziom w porównaniu z poprzednimi latami trochę się obniżył, co znalazło wyraz w werdykcie jury. - Zastanawiamy się, czy nie organizować konkursu Superstar co dwa lata, by dać uczestnikom więcej czasu na przygotowanie jak najlepszego repertuaru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska