Suweniry od Rokity

Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik

Donald Tusk zapowiadał na sobotę bombę, ale pewnie nie przypuszczał, że wybuchnie mu ona w rękach: wczoraj w TVN 24 Jan Rokita, podpora PO, zrezygnował z działalności publicznej. Rezygnuje, by w polityce mogła zaistnieć jego żona, od piątku pełnomocnik prezydenta ds. kobiet.
Każda kobieta pewnie chciałaby mieć tak szlachetnego męża gotowego do takich poświęceń. Ale niekoniecznie jakaś partia marzy, by jej czołowy polityk w najbardziej gorącym momencie wziął swoje zabawki i zrejterował.
Rokita odchodzi, robiąc podwójny prezent braciom Kaczyńskim: raz - swoją rejteradą, dwa - stwierdzeniem, że w Krakowie tworzył się układ PO. Czyli potwierdził coś, do czego premier chce przekonać wyborców od początku tej kampanii. Ale zrobił też prezent zwolennikom sojuszu PO i LiD. Bez Rokity po wyborach taki rząd jest bardziej realny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska