W wielu miejscowościach regionu w minionym tygodniu odbywały się z tej okazji nabożeństwa i barwne korowody przypominające postać żyjącego w czwartym wieku rzymskiego legionisty, który podzielił się połową płaszcza z żebrakiem, a w 371 roku został biskupem Tours.
Od kilkunastu lat - zawsze 10 listopada - obchodzą dzień św. Marcina przedszkolaki w Zębowicach.
- Ten dzień wprowadza nas w klimat wiary i czynienia dobra, więc w pewnym sensie zapowiada zbliżający się okres Bożego Narodzenia - mówi Urszula Rust, nauczycielka w zębowickiej placówce. - Przygotowania odbywają się już kilka tygodni wcześniej. Dzieci przygotowują lampiony (biorą one potem udział w konkursie), uczą się piosenek, wierszy i tańców.
Sama uroczystość zaczęła się, gdy na dworze robiło się już ciemno, na placu przedszkolnym. Po odegraniu scenki o św. Marcinie i wyśpiewaniu piosenek sławiących jego czyn dzieci i dorośli przeszli ulicami Zębowic za przewodem św. Marcina jadącego na koniu.
Tradycję pochodu ze św. Marcinem podtrzymuje także koło mniejszości niemieckiej w Dolnej oraz panie z koła Związku Śląskich Kobiet Wiejskich w Dolnej, Kadłubie i Spóroku.
Po krótkim nabożeństwie św. Marcin tradycyjnie przeszedł konno wraz z procesją licznie zebranych parafian główną ulicą wioski (na zdjęciu). Następnie wśród zabytkowych budynków gospodarczych parafii w Dolnej odegrano scenkę spotkania świętego z żebrakiem. Ksiądz proboszcz przypomniał historię życia świętego oraz zwyczaje i przysłowia z nim związane.
W obchodach uczestniczyły aktywnie także dzieci uczestniczące w zajęciach kursu sobotniego języka niemieckiego, które śpiewały w języku serca piosenki o św. Marcinie. Na zakończenie, przy ognisku, można było ogrzać się gorącą herbatą i spróbować świętomarcińskich rogali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?