Dla mieszkańców to okazja, żeby zrobić zakupy i spróbować świątecznych potraw. Dla miejscowych rękodzielników - szansa na pokazanie swoich prac i dorobienie. Największym zainteresowaniem cieszą się stoiska z ręcznie przygotowywanymi ozdobami. Czesława Szlązak z Krapkowic, która od lat interesuje się sztuką ludową, zaprezentowała bogato zdobioną kolekcję bombek .
- Najładniej wyszła ta z herbem gminy - zachwala. - Wszyscy ją podziwiają, ale ona nie jest na sprzedaż.
Tłumy towarzyszyły prezentacji Ewy Wachowicz. Miss Polonia z 1992 r. pokazała jak przyrządzać świąteczne dania. Dzieciom najbardziej podobały się zabawy organizowane przez szczudlarzy, przejażdżki bryczką i muzyka z katarynki pochodzącej z 1904 r. Na początku ubiegłego stulecia była częścią objazdowego wesołego miasteczka, które wędrowało i zatrzymywało się po tych stronach granicy.
- Dźwięki wydaje takie same jak przed laty - mówi Marian Krus, właściciel katarynki. - Wymieniłem tylko mechanizm odczytujący melodie. Kiedyś była to perforowana taśma, a dziś cyfrowy czytnik.
Organizatorzy jarmarku z gminy Krapkowice szacują, że impreza przyciągnęła kilka tysięcy zwiedzających i kupujących.
Jarmark zakończy się w sobotę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?