Światowy Dzień Nerek w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu. Profilaktyka jest bardzo potrzebna. Tylko 10% pacjentów wie o chorobie

Przy stoisku informacyjnym studentki kierunku lekarskiego Uniwersytetu Opolskiego opowiadały o profilaktyce chorób nerek. Przeprowadzały również badania ciśnienia krwi.

Jak podkreśla nefrolog USK, prof. Tomasz Porażko, podwyższone ciśnienie jest jednym z pierwszych objawów chorób nerek.

- Dzisiejsza akcja ma uzmysłowić potencjalnym pacjentom, że nie można tego bagatelizować. Powinni się dalej diagnozować, dlaczego to nadciśnienie jest. Pomiary powinny być wykonywane dwa razy dziennie. Jeśli podwyższony wynik się powtarza, w takim przypadku należy zgłosić się do lekarza rodzinnego w celu dalszych diagnoz – tłumaczy lekarz.

Jak dodaje, polscy pacjenci często są nieświadomi, że chorują na nerki. Tylko 1 chory na 10 wie o tym, że potrzebuje leczenia.

- Tak naprawdę nerki nie bolą. Często pacjenci przychodzą, mówiąc, że bolą ich nerki. To nieprawda. Najczęściej dolegliwości związane z dyskopatią, z dolegliwościami nerwowo-mięśniowymi – mówi lekarz.

Przewlekła choroba nerek (PChN) nazywana jest „niemą chorobą”, ponieważ większość pacjentów nie odczuwa żadnych objawów we wczesnych stadiach. Istnieje jednak szereg czynników ryzyka, które występują częściej u osób, u których rozwija się choroba. Są to: cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia, zbytnia masa ciała, palenie tytoniu. Na poprawę tych wskaźników mamy wpływ, szczególnie poprzez zmianę stylu życia. Jak podkreślają specjaliści, niezwykle pomaga uprawianie aktywności fizycznej i utrzymywanie masy ciała na odpowiednim poziomie.