Światowy Dzień Walki z Rakiem przypada 4 lutego. Prof. Zoran Stojčev: W Polsce wciąż zbyt późno diagnozujemy nowotwory

Katarzyna Kapusta-Gruchlik
Katarzyna Kapusta-Gruchlik
Prof. nadzw. dr hab. n. med. Zoran Stojčev, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Onkologicznej w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach.
Prof. nadzw. dr hab. n. med. Zoran Stojčev, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Onkologicznej w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach. fot. Joanną Chładzyńska
Każdego roku na nowotwory w Polsce zapada około 164 tysięcy osób, umiera 110 tysięcy, z czego 100 tysięcy powodu nowotworów złośliwych. 4 lutego obchodzimy Światowy Dzień Walki z Rakiem, chorobą wokół której narosło wiele mitów – począwszy od tych które zupełnie nie mają wpływu na nasz stan zdrowie, po te, które mogą przyczynić się do śmierci.

Zdaniem profesora Zorana Stojčeva, kierownika Kliniki Chirurgii Onkologicznej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach i lekarza, kierującego oddziałem UCK SUM w Katowicach, pandemia bardzo mocno odpiła piętno na rozpoznawaniu nowotworów. Pacjenci częściej trafią do specjalistów z już zaawansowanym nowotworem.

- Już przed pandemią mieliśmy problem z wczesnym rozpoznawaniem nowotworów. Przez co wyniki leczenia, także mieliśmy prawie na ostatnim miejscu w Europie. Pandemia spowodowała, że bardzo dużo pacjentów nie zgłaszało się na diagnostykę, bo było to utrudnione. Był problem z dostaniem się do lekarza rodzinnego czy pracowni diagnostycznej. Niestety, później pacjenci przychodzą do nas już z zaawansowanym nowotworem – tłumaczy prof. nadzw. dr hab. n. med. Zoran Stojčev, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Onkologicznej w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach.

- Pamiętam pacjenta, który przyjechał do mnie na konsultację z Poznania. Młody facet, 45 lat, który w lutym zeszłego roku miał skierowanie na kolonoskopię. Ona się nie odbyła, bo pracownie były zamknięte. Zrobiono ją dopiero w listopadzie, niestety przypadek był już tak zaawansowany, że nadawał się już tylko do chemioterapii, być może w późniejszym czasie do operacji – dodaje.

Nie przeocz

Pacjenci powinni zgłaszać się do lekarza zawsze, gdy pojawią się jakieś problemy. Gdy kobieta wyczuje zgrubienie w piersi, ma nietypowe objawy – nudności, gdy pojawi się krew w stolcu, zaparcia, bóle nadbrzusza. Te sygnały zawsze powinny nas niepokoić, a na pewno zostać poddane diagnostyce. U mężczyzn najczęściej diagnozuje się raka płuca, nowotwór prostaty, jelita grubego, pęcherza moczowego. U kobiet raka piersi, jelita grubego i raka płuc. Lekarze odnotowują duży wzrost nowotworów. Przekrój ten się zmienił na przestrzeni lat. Obecnie zdecydowanie najwięcej nowotworów piersi diagnozuje się u kobiet, prawie 20 tysięcy rocznie. Kolejnym jest nowotwór jelita grubego oraz płuco. Bardzo istotna jest profilaktyka pierwotna. Warto prowadzić zdrowy tryb życia. Dobrze się odżywiać, uprawiać sport, nie palić papierosów, nie nadużywać alkoholu.

- Profilaktyka pierwotna jest istotna podobnie jak wtórna. Pacjentki powinny pamiętać, że w pewnym wieku trzeba zrobić badanie mammograficzne, USG piersi czy kolonoskopię. Badanie PSA, badanie moczu, badanie ginekologiczne. Tu dochodzimy do odpowiedzi na pytanie, dlaczego mamy kiepską diagnostykę nowotworów. Nie dlatego, że mamy kiepskich specjalistów, tylko dlatego, że są późno rozpoznawane. Nadal pacjenci decydują się na badania zbyt późno – mówi prof. Stojčev.

Jedną z takich pacjentek UCK jest pani Aleksandra (nazwisko do wiadomości redakcji). Rodzinna przypadłość – migrenowe bóle głowy, uśpiły jej czujność. Glejaka mózgu zdiagnozowano u niej, gdy był już w fazie trzeciej.

- W mojej rodzinie zawsze były migreny. Sama także miałam migreny. To uśpiło moją czujność i odwlekło moment pójścia do neurologa na badania. Odkładałam, odkładałam i to jest efekt – mówi kobieta.

- We wrześniu ubiegłego roku przez trzy dni leżałam plackiem z okropnym bólem głowy, wymiotami, których nie były wstanie zatrzymać nawet zastrzyki przeciwwymiotne. W pewnym momencie mąż zauważył, że nie jestem wstanie sięgnąć lewą ręką po mydło, a wszystko co było w zasięgu ręki na umywalce, zrzuciłam. Wezwał pogotowie. Najpierw trafiłam do szpitala w Świętochłowicach na oddział neurologiczny – wspomina pani Aleksandra.

Tam zrobiono jest tomografię komputerową głowy, w której lekarze dostrzegli dużą zmianę na mózgu. Kobiecie podano leki na zmniejszenie obrzęku. Kobieta spędziła na oddziale neurologii w Świętochłowicach dwa tygodnie. Stamtąd trafiła na rezonans, po którym dostała skierowanie na oddział neurochirurgii w Ligocie.

- Tam zrobiono mi endoskopię i biopsję, która wyszła niejednoznacznie. Dlatego zdecydowano się na powtórzenie rezonansu, po którym zakwalifikowałam się na zabieg usunięcia guza. Po wycięciu, okazało się, że był to złośliwy glejak trzeciego stopnia. Z wynikami trafiła na Ceglaną, do pani doktor Jarosz. Zostałam poddana radioterapii, którą znoszę bardzo dobrze. Nie mam nudności, wymiotów. Odzyskuję sprawność fizyczną po zabiegu, niestety w międzyczasie dopadł mnie także koronawirus – mówi pani Ola.

Zobacz koniecznie

Błędnym myśleniem jest, że rak równa się wyrokowi śmierci.

- To wszystko zależy. Z tych częstych nowotworów rak piersi, rak prostaty, jelita grubego, macicy – we wczesnych stadiach są w stu procentach wyleczalne. Problemem jest oczywiście nowotwór trzustki. To wyjątkowo paskudny nowotwór i rokowania nie są dobre. Zwykle jest późno wykrywany, ale mam kolegę chirurga z Warszawy, który z powodu nowotworu trzustki był operowany 13 lat temu i on żyje. Rak nie jest wyrokiem, nie ma co się wstydzić, trzeba się badać i trzeba się zgłaszać do lekarza im wcześniej, tym rokowanie jest lepsze – kończy Stojčev.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Światowy Dzień Walki z Rakiem przypada 4 lutego. Prof. Zoran Stojčev: W Polsce wciąż zbyt późno diagnozujemy nowotwory - Dziennik Zachodni

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska