Świątynia w Ochodzach znów się stała perłą regionu

Redakcja
Wnętrze kościoła odzyskało dawny blask. Udało się to zrobić dzięki ministerialnym, wojewódzkim i gminnym dotacjom. - A przede wszystkim dzięki ofiarności parafian - mówi ks. proboszcz Erwin Kuzaj.
Wnętrze kościoła odzyskało dawny blask. Udało się to zrobić dzięki ministerialnym, wojewódzkim i gminnym dotacjom. - A przede wszystkim dzięki ofiarności parafian - mówi ks. proboszcz Erwin Kuzaj. Krzysztof Świderski
Zakończyła się renowacja kościoła pw. św. Marcina i Najświętszej Maryi Panny Królowej, jednego z najważniejszych zabytków na Opolszczyźnie.

Drewniany kościół zbudowano w 1702 roku w Komprachcicach z inicjatywy ówczesnego proboszcza księdza Tomasza Kallyty. W 1942 roku, po tym jak we wsi powstał murowany kościół, drewnianą świątynię rozebrano i przeniesiono do Ochódz. Rok później utworzono tam samodzielną parafię.

Kościół św. Marcina należy dziś do najważniejszych zabytków sakralnych w regionie. Ostatni poważny remont przeprowadził w nim w 1999 roku ksiądz Henryk Zając, który spędził w Ochodzach 47 lat i był najdłużej urzędującym proboszczem w całej diecezji opolskiej.

Między innymi ułożono wówczas nowe pokrycie dachowe. Niestety, przez całe dziesięciolecia w minimalnym stopniu odnawiano wnętrze, a znajduje się w nim wiele cennych zabytków.

- Przełom nastąpił trzy lata temu, kiedy to Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało nam 100 tysięcy złotych dotacji na renowację naszego kościoła - mówi obecny proboszcz w Ochodzach, ksiądz Erwin Kuzaj. - Pieniądze znalazły się także w samorządzie województwa, a 70 tysięcy złotych dołożyła gmina Komprachcice.

W odnowienie kościoła zaangażowali się bardzo mieszkańcy Ochódz. Przeznaczyli na ten cel dochód z wiejskich festynów, zbierali złom. Sami, pod nadzorem konserwatora, usuwali warstwy starej farby w prezbiterium. - Ofiarność parafian była decydująca - podkreśla proboszcz Kuzaj. - Bez nich, nawet przy dotacjach, remont by się nie udał.

W ramach prac odnowiono najważniejsze i najbardziej wartościowe elementy kościoła: barokowy ołtarz główny z początków XVIII wieku, lewy boczny ołtarz Matki Bożej, chrzcielnicę i liczącą już 150 lat ambonę. Renowacja ołtarza głównego kosztowała 182 tys zł, ołtarza bocznego 35 tys zł, ambony 34 tys zł, a chrzcielnicy 18 tys złotych.

W tym roku ministerstwo przyznało parafii w Ochodzach kolejną dotację, w wysokości 30 tysięcy.

Pieniądze przeznaczone będą na odnowienie prawego ołtarza, św. Józefa. - Zajmiemy się też figurami św. Piotra i Pawła z XVIIwieku umieszczonymi na tzw. belce tęczowej i rozdzielonymi późnogotyckim krucyfiksem z XVI wieku - zapowiada ksiądz Erwin Kuzaj. - A zdaniem konserwatorów taka konfiguracja, w tym miejscu, to ewenement na skalę europejską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska