- Prawdopodobnie część kandydatów wstąpiła do seminarium pod wpływem przeżyć i emocji związanych ze śmiercią papieża - przyznaje ks. Eugeniusz Ploch, ojciec duchowny w seminarium. - Nie powiedziałbym, że mieli wtedy złe motywacje. Ale życie w seminarium najwyraźniej zweryfikowało ich wyobrażenia o kapłaństwie. Część kandydatów zawsze odchodziła, ale w ostatnich latach jest ich więcej niż dawniej.
Diakonat to pierwszy stopień święceń kapłańskich. Przyjmujący je w sobotę młodzi mężczyźni zobowiązali się do posłuszeństwa biskupowi i życia w celibacie. Diakon może m.in. czytać podczas mszy św. Ewangelię, rozdawać komunię św., głosić kazania i błogosławić przyjmujących sakrament małżeństwa. Nie ma prawa spowiadać ani odprawiać mszy św.
- Macie za co Bogu dziękować - mówił nowym diakonom bp Andrzej Czaja. - U podstaw tego, co przeżywacie, jest obdarowanie was przez Boga, nie wasze poświęcenie. Nie wolno tego przestawiać. Zadanie nie jest proste, ale to wy macie być sługami, a nie tymi, którym służą.
Przed zakończeniem uroczystości biskup opolski podziękował kończącemu służbę w tej roli rektorowi seminarium, ks. dr. Joachimowi Waloszkowi. Podał też skład nowego "teamu" seminaryjnych wychowawców. Nowym rektorem będzie ks. dr Grzegorz Kadzioch z diecezji gliwickiej, wicerektorem ks. dr Rudolf Nieszwiec. Ojcami duchownymi będą księża: Jerzy Krawczyk, Bernard Jurczyk i Stanisław Kołodziej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?