Świetne otwarcie sezonu opolskich łyżwiarek

fot. archiwum
Intensywne treningi Anny Łukanowej-Jakubowskiej z  Aidą Popiołek dały już pierwsze efekty.
Intensywne treningi Anny Łukanowej-Jakubowskiej z Aidą Popiołek dały już pierwsze efekty. fot. archiwum
Bardzo udany start zaliczyły opolskie łyżwiarki w zawodach otwarcia sezonu "Danubia Cup" w Miskolcu. Zdobyły aż 14 medali.

Wimprezie startowali obok Polaków, także reprezentanci Węgier, Słowacji, Czech, Bułgarii, Litwy, Łotwy, Czech i Rumunii. Opolanie wywalczyli cztery złote, dwa srebrne i osiem brązowych medali.

W kategorii seniorek po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją bardzo dobry start zaliczyła Aida Popiołek. Wywalczyła trzy brązowe medale na 1500 m, 500 m i w wieloboju. Przed nią były tylko dwie znakomite Węgierki - Erika Husar (4. na IO) oraz Bernadet Hajdu. W pokonanym polu opolanka, która przymierza się do startów w kadrze Bułgarii, pozostawiła z kolei reprezentantki Polski.

- Pojechałam na Węgry treningowo nie licząc na wiele - mówi Popiołek. - Chciałam po prostu sprawdzić na jakim jestem etapie przygotowań do sezonu. Jestem bardzo zadowolona z występu i wyników. Tym bardziej, że pokonałam nasze zawodniczki z kadry, objęte szkoleniem centralnym. Słabiej wypadłam na 1000 m, gdzie byłam czwarta, a szczególnie cieszy mnie trzecie miejsce w superfinale. Przede mną były tylko świetne Węgierki, które liczą się w Pucharze Świata. Tym razem jednak tam nie pojechały, bo węgierski związek nie miał na to funduszy.

- Aida dopiero od niedawna weszła w pełny cykl treningowy - dodaje Anna Łukanowa-Jakubowska, trenerka opolskiej ekipy. - Nie spodziewałam się tak dobrego występu i tego, że zostawi za sobą Annę Romanowicz i Agnieszkę Bawerną z kadry olimpijskiej. Aida do tego startu przygotowywała się w Opolu, a kadrowiczki były na kilku zgrupowaniach. Nawet w Chinach, gdzie zabrał je pochodzący z tego kraju trener naszej reprezentacji.

Udany występ zajmując 7. lokatę w wieloboju zanotowała też Kaja Pniewska. Jeszcze niedawno dzielił ją spory dystans od rywalek, teraz już nawiązuje z nimi wyrównaną walkę i jest bliska awansu do finałów. Z kolei Adam Filipowicz, startujący jako reprezentant Polski, wywalczył srebro na 500 m.
Bardzo dobrze opolanki zaprezentowały się w kategorii juniorek. Bezkonkurencyjna była w niej Malwina Zawada triumfując na 1000 i 1500 m oraz w wieloboju. Zajęła także 2. lokatę na 500 m. Cztery brązowe medale zdobyła Magdalena Szwajlik, a czwarta w wieloboju była Barbara Kobylakiewicz. Wszystkie wystartowały też w sztafecie na dystansie 2000 m i zdecydowanie ją wygrały, pokonują m.in. kadrę Polski o ponad 5 sek.

- Nasze dziewczęta są lepsze od reprezentantek kraju - mówi Jakubowska. - Nie są jednak brane pod uwagę przy powołaniach do kadry.

Najmłodsza w ekipie Oliwia Gawlica (juniorki E) zdobyła brąz na 800 m. Bardzo udany występ w kat. C zanotowała Marta Wójcik.

- Marta poprawiła swoje rekordy życiowe na wszystkich dystansach - kończy Jakubowska. - Była szósta w wieloboju, a trzeba pamiętać, że jeździ dopiero od roku, ale bardzo szybko się rozwija. Będzie z niej na pewno bardzo dobra łyżwiarka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska