Zespół z Wrocławia znany jest z dobrego szkolenia młodzieży i już samo zwycięstwo z nim jest dla otmuchowian sukcesem.
Pokonania go różnicą aż 26 punktów nie mogli się spodziewać chyba jednak nawet najwięksi optymiści. To, co zaprezentowali gospodarze w drugiej połowie sprawiało, że publiczność biła brawa na stojąco.
Gospodarze wysoko wygrali, bo mieli w swoich rękach wiele atutów, w tym dwa najważniejsze. Grali na wysokim procencie skuteczności w rzutach z gry - równo połowa z oddanych przez nich 62 prób była skuteczna, a ponadto dominowali w walce na tablicach. Mieli 48 zbiórek podczas gdy goście 27.
W naszej drużynie wszyscy zawodnicy zagrali na dobrym poziomie, ale szczególnie należy wyróżnić Artura Baryczę. Był on na boisku niecałe 22 minuty, a do 14 zdobytych punktów (oddał pięć rzutów i wszystkie były celne) dołożył jeszcze 12 zbiórek.
Dzięki temu zwycięstwu otmuchowianie wyprzedzili zespół z Wrocławia w tabeli. Po siedmiu kolejkach mają na koncie 10 punktów i zajmują w grupie 12 drużyn 8. pozycję.
MKS Otmuchów - WKK Wrocław 84:58 (20:13, 18:20, 22:13, 24:12)
MKS: Zieliński 9 (1x3), Chorostecki 5 (1x3), Garwol 5 (1x3), Wilk 12, T. Łakis 12 (1x3) - Kłuś 12 (2x3), Kostek 10 (2x3), Matejka 2, Siołek 3, Barycza 14 (1x3). Trener Marcin Łakis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?